Wysłany: Nie Maj 29, 2011 22:27 [R600 2,0sdi] Muli po hamowaniu lub redukcji
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich. Trochę czytałem na forum, ale większość postów dotyczy ogólnie spadku mocy podczas przyspieszania. U mnie jednak jest trochę inaczej więc zakładam nowy temat. Auto muli przy małych prędkościach, tzn. jak zwolnię żeby przejechać przez przejazd kolejowy lub jak skręcam w boczną ulicę i redukuję na 2 bieg, to auto po dodaniu gazu wogóle się nie wkręca na obroty, mogę trzymać pedał w podłodze a on ledwo jedzie. Pomaga zawsze gdy puszczę pedał gazu i wcisnę jeszcze raz. Podczas jazdy ze stałą prędkością to się nie dzieje, tylko jak muszę przychamować lub zredukować bieg. Problem nie zawsze się zdarza, to jest loteria. Usterka nie jest jakoś bardzo uciążliwa, jednak bardzo denerwująca i boję się żeby nie było coraz gorzej. Aha, nie zapala mi się żadna kontrolka, ani nie ma żadnych innych niepokojących objawów. Nie mam pojęcia co to może być. Będę wdzięczny za każdą pomoc. Pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 22:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki Remi55. A wiesz może jak dokładnie sprawdzić czy ten czujnik jest uszkodzony? Czytałem że trzeba wkręcić auto na 2500-3000 obrotów i wcisnąć hamulec. Jest też coś o mostkowaniu pinów od czujnika. Tylko wszędzie jest powierzchownie opisane i żadnych konkretów które to piny. Komuś sie udało nawet wyeliminować problem zwierając te piny na stałe. Możliwe to jest? Tylko nie wiem o które piny chodzi, nie znam się na elektryce a w szukajce nic konkretnego nie mogę znaleźć.
Przed chwilą sprawdzałem, z 15 razy próbowałem i za każdym razem obroty spadały. Czyli to nie ten czujnik?
[ Dodano: Wto Maj 31, 2011 22:30 ]
Widzę że brak innych pomysłów. No to zajme sie tym czujnikiem, musze gdzies upolować używke bo 250zl mi sie nie uśmiecha wydać. Dzięki za pomoc, jakby ktoś na coś wpadł jeszcze to prosze pisac. Pozdro
[ Dodano: Wto Maj 31, 2011 23:18 ]
Aha, chciałem sie jeszcze zapytac czy bedzie pasował ten czujnik od benzyny????
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Cze 2007 Posty: 65 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 14:08
Cytat:
Przed chwilą sprawdzałem, z 15 razy próbowałem i za każdym razem obroty spadały. Czyli to nie ten czujnik?
To że obroty spadły to dopiero połowa sukcesu. Chodzi o to żeby po puszczeniu obroty zaczęły rosnąć. W czujniku są dwie pary styków działających "na odwrót". Ten styk odpowiedzialny za obroty (sygnał na komp) jest cały czas zwarty podczas jazdy gdy hamulec nie jest naciśnięty. Pewnie styk jest zabrudzony.
bubas83 napisał/a:
250zl mi sie nie uśmiecha
Ja rozebrałem swój czujnik i wyczyściłem styki. Jest troszkę dłubaniny ale działa bezproblemowo i kaska w kieszeni
Pozdrawiam.
Faktycznie cos nie tak z tym czujnikiem, kilka razy było ok, ale za którąś próbą juz nie chciał sie wkrecić po puszczeniu hamulca. Dzięki kolego, też sprobuje przeczyścić, może wystarczy. Pozdrawiam.
[ Dodano: Czw Cze 02, 2011 22:45 ]
Wykręciłem czujnik i wyczyściłem porządnie te styki sprayem do styków i szmatką. Dzisiaj troche pojezdziłem po miescie i wszystko było jak najbardziej ok. Pojezdze jeszcze pare dni i napisze czy napewno pomogło. Dzięki panowie, wszyscy macie "pomógł". Pozdrawiam.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 135 Skąd: Wołów
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 22:04
Kolego a ja zmostkowalem dwa przewody, obcielem od czujnika i problem znikl i to juz kolo roku sie nie oddzywa... a obroty co dziwne dalej spadaja po nacisnieciu hamulca... tylko gdzies tu byly kolory przewodow wymienione a u mnie sa inne i jakos tam znalazlem ktore... tzn jak nie te zmostkowalem to spalilo bezpiecznik i auto nie odpalilo to wiadomo ze te pozostale trzeba... no a ostatnio pozyczylem od znajomego przyczepke i jak podlaczylem swiatla to w ogole nie chcial jechac musi miec gdzies zwarcie bo przy mojej przyczepie jest wszystko ok... Pozdro!
No więc mija tydzień czasu od przeczyszczenia czujnika, w tym czasie zrobiłem ok 900 km w cyklu mieszanym. Problem zniknął, auto chodzi bardzo dobrze, czyli czyszczenie styków przy czujniku u mnie pomogło. Dzięki za pomoc panowie, zamykam temat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum