Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2000
Witam!
W międzyczasie naprawy moich VISów, zaczęło się dziać coś takiego (na LPG i benzynie):
najpierw przez 2 dni obroty na luzie były rzędu 1000/min i nie falowały
potem zaczęły "pływać" w przedziale 900-1300/min.
Dzieje się tak tylko gdy wskazówka temp. na konsoli będzie w połowie.
Dzisiaj rano zrobiłem taki test: odpaliłem auto poczekałem aż się zagrzeje i wtedy dodawałem gazu na chwilę do ok 4tyś. obr. za 6 razem było 930-1200 i potem tak cały czas. Jak przejechałem przez bruk (sporo trzęsło) to zaczął wariować do 2 tyś.
Gdy go zgaszę to się uspokaja. A potem znowu zaczyna falować....
Co zrobiłem: wyczyściłem krokowca, sprawdziłem ten czujnik (chyba ciśnienia) tuż za nim, odma jest drożna (nie udało mi się sprawdzić jeszcze jednego przewodu pod kolektorem!), VISy uszczelnione, na kompie (ELM 327+pcmscan lub easyobd2) ZERO błędów, przepustnica czysta (no troszkę oleju jak zwykle).
Najdziwniejsze jest to, że przy zimnym silniku obrotu są ok 1000 potem spadają do ok 820 jak się nagrzewa i jest ok. A potem takie jaja.
Wyczytałem na forum, że może to być jeszcze czujnik temp. wody?
Czy takie błędy by wyskoczyły na kompie, czy tylko na T4?
Jakie jeszcze może macie pomysły w lokalizacji usterki?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Michał.
Ostatnio zmieniony przez apples Sob Wrz 24, 2011 08:19, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 07:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wejdz w OBD na liczniku i sprawdz poz. 7 temp cieczy chłodzącej
Ok, sprawdzę (dopiero za parę godzin ). Wcześniej mignęła mi liczba 95 i 00 (chyba) ale nie pamiętam czy to poz. 7,0 czy 7,1.
[ Dodano: Czw Wrz 01, 2011 18:20 ]
Czujnik temperatury (cieczy jak i ten otoczenia) działa. Zrobiłem przejażdżkę i obroty po nagrzaniu się są w przedziale 900-1100, po ponownym odpaleniu idealnie niecałe 800, potem znowu się tak buja. Po powrocie do garażu trochę go (krokowca) puknąłem i obroty spadły o ok 100, ale to już może przewrażliwiony jestem:/
A może jednak to silnik krokowy się zwiesza?
jupik [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 20:46
U mnie jest podobnie tylko w 1.8 gdy pojeżdże po mieście to też zaczynają mi wariować obroty zawieszają sie nawet 1500-2000 obr.ale tylko jeśli pojeżdże pomału tak jak w mieście światła itd.
krokowca tyle razy już czyściłem że gwinty w kolektorze mi się lekko powyrabiały
krokowca tyle razy już czyściłem że gwinty w kolektorze mi się lekko powyrabiały
a nie próbowałeś wymienić na inny egz. krokowca? Może by pomogło.
U mnie sytuacja bez specjalnych zmian, czasami chodzi idealnie, czasami obroty blokują się przy wartości 900-1100. Po ponownym odpaleniu są ok i za jakiś tam czas znowu wskakują na wyższe. Zamówiłem silnik krokowy i wtedy sprawdzę co i jak. Więcej pomysłów nie mam.
A przy okazji wspomnę o pozytywnym aspekcie ostatniej wymiany VISów (miałem rozwalony Balance Valve). Krótko mówiąc nie mogę zdjąć nogi z gazu bo auto chce zapier...ć
jupik [Usunięty]
Wysłany: Nie Wrz 04, 2011 08:28
mike-l napisał/a:
a nie próbowałeś wymienić na inny egz. krokowca? Może by pomogło.
Cena nowego silniczka to porażka,a zmiana na jakiś używany chyba nie ma sensu raz już wymieniałem kilka dni ok i na nowo się zaczeło
Sprawdzałeś możę linkę gazu? W eR400 tak miałem, najbardziej w upale i korkach pare kropli oleju ze strzykawki w pancerz linki załatwiło problem.
Linki dokładnie nie sprawdzałem, ale u mnie jest cały czas przesmarowana (razem z całym mechanizmem przy przepustnicy).
Dzisiaj zauważyłem coś ciekawego:
obroty zaczęły podskakiwać do ok 900-1100, stałem w korku, włączyłem klimę i... obroty spadły do ok 750-800 i się tak utrzymywały!
Gdy wyłączyłem klimę (czyli ekon) znowu było te 900-1100...
Co tu się dzieje?
[ Dodano: Pią Wrz 09, 2011 07:49 ]
Wymieniłem krokowca na używany (z gwarancją rozruchową od art-bizar). Jak na razie ładnie chodzi, trzyma obroty ok. 750, nie szarpie
Mam nadzieję, że z tym już mam spokój...
Jak można pomóc sobie w zdiagnozowaniu czy mamy popsutego krokowca? Gdy silnik zaczyna nam wariować (i utrzymuje podwyższone obroty) to wystarczy ścisnąć tą małą rurkę gumową prowadzącą od puszki filtra powietrza do obudowy silniczka krokowego, aż obroty spadną i się ustabilizują. Przy pomocy drugiej osoby możemy sobie nawet ustalić obroty 700 lub 800
Dalej, należy przeczyścić wnętrze obudowy krokowca (np preparatem do gaźników, benzyną ekstrakcyjną) bo tam zbiera się sporo syfu. Samego krokowca po moczeniu w np. benzynie ekstrakcyjnej należy porządnie wypłukać i wytrząść - też wyleci brud.
Jeśli to nie pomaga to zostaje wymiana na sprawny element.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum