jeśli mi się nic nie pokitrało, to ktoś wsadził kv6 na ITB do MGB. A to jest RWD, więc może tym tropem? btw ściągnąłeś zs'a kv6?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
hvil [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 30, 2011 23:43
Markzo, ITB to sam wiesz ze mam szlaki przetarte w tamtą i z powrotem:):)
Jeśli bym ściągnął jako jeden z pierwszych byś się dowiedział:):)
A wracajac do tematu:
Ruszają dalsze prace u mnie w projektach, dorwałem padlinę od kolegi na przymiarkę, a raczej mój dzwon z n9 poleciał do niego i ni huhu nie idzie tego podpiąć zamiast serii K
A co z sd1? Tam siedziały V'ki to może by z nich podebrał chociaż dzwon?
sd1 to może byc dobry trop, tam byly zdaje sie V8 od 3,5l w gore, widzialem tez 2.5kv6 w mgb wiec moze tamta skrzynia pasuje? a skrzynie z freelandera nie maja jakiegos wysjcia na tylni most bo w frelku tez bylo kseries v6
[ Dodano: Pon Paź 31, 2011 10:52 ]
w tym temacie: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=71136
Marrkus piszę o skrzyni z LR ktora siada na 2,0T, a 2.0T siada na PG1, czyli mocowania powinny byc takie jak przy Kv6
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pon Paź 31, 2011 23:30
A pg1 pod serią ka była a mi nie pasuje dzwon ktory spialem z 1.8??
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:31
Zanim opracowałem dzwon N9 do Kserii kombinowałem jakby nie użyć ze skrzyni FWD przedniej części z obudową skrzyni i w miejscu jej skręcania zastosować flanszę do skrzyni RWD.
No i skrzynia z Discovery RWD możę być dobrym tropem...
Standardowo jak jest miejsce to silnik lączy się ze skrzynią za pomocą flanszy z dwoma kompletami otworów pasujących do silnika i skrzyni. Może tu też by się dało zastosować skrzynię N9 od silnika V6 (dłuższy wałek sprzęgłowy jak przy R4) do tego dzwon od skrzyni R4 i mamy jakieś 1,5cm na flanszę...
_________________ 129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:44
Bocian_s, ja też kombinowałem żeby z przednionapędówki odcinać kołnierz, ale w praktyce nim poszedłem Twoim tropem to próbowałem tak, ale słaby jest kąt zejścia kołnieża skrzyni przednionapędowej, więc konstrukcja bardzo słaba by była gdyby to odcinać.
W sumie mógłbym się porwać na skrzynie od BOA i przez flansze z kolnierzem poldka przerobionym zpiąć.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 10:46
Dzwon od poldrovera odpada bo ma miejsce na małe koło zamachowe. Pzy V6 trzeba duże koło i duże sprzęgło. ja bym pomierzył jednak skrzynię od V6 z dzwonem od R4... jeśli mnie pamięć nie myli to na forum forda Capri były fotki ile wystaje wałek sprzegłowy w N9-V6 i N9-R4 różnica jest jakieś 1,5cm. w zależności od osadzenia sprzęgła względem płaszczycny mocowania skrzyni do silnika może okazać się że wystarczy zrobić flanszę z dwoma zestawami otworów...
hvil napisał/a:
też kombinowałem żeby z przednionapędówki odcinać kołnierz, ale w praktyce nim poszedłem Twoim tropem to próbowałem tak, ale słaby jest kąt zejścia kołnieża skrzyni przednionapędowej, więc konstrukcja bardzo słaba by była gdyby to odcinać.
Ja myślałem raczej na dołożeniu flanszy w miejscu skręcania skrzyni FWD tak aby pasowały otwory do skrzyni RWD. Innymi słowy ze skrzyni przednionapędowej robimy jedynie obudowę sprzędła z mocowaniem rozrusznika...
Ale zanim zaczniesz mocno kombinować sprawdź tego discovera... Może kombinując z innymi skrzyniami wyważamy otwarte drzwi...
_________________ 129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 23:32
Bocian_s, jak już robić flaszę, naczy przejściówkę ze śrubami takimi i takimi to bym pod klasyczną N9 zrobił, bez dzwonu od rovera. Tylko taka flasze chyba trzeba by cnc ciąć bo robić ją z kołnierza skrzyni przednionapędowej chyba rzeźba i może nie przetrzymać.
Hmmm tylko skąd w warunkach polskich bez płacenia tylko na przymiarkę wyrwać skrzynkę od disco.
a taka skrzynia uzywka duzo kosztuje? moze poszukaj jakiegos service manual do LR discovery i poszukaj jak wyglada skrzynia, miałbys gotowe rozwiazanie, tak jak pisalem wczesniej.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
hvil może tak z głupa zapytam, a dlaczego chcesz ten silnik użyć?nie lepiej użyć jednostki z samochodu RWD? przecież jest kiepskiej konstrukcji, słabe, ciężkie.
Dla porównania przestarzały silnik BMW m52b25 lub m50b25 jest mocniejszy (192 KM i 245 NM), lepszy, lżejszy (waży 117 kg), tańszy ( komplet na swapa ze skrzynią wyrwiesz do 1500 zł bez vanosa, z vanosem to do 2000 zł) jego wymiary spiętego ze skrzynią to 124 cm długość i 66 cm wysokość.
motor z bmw jest dlugi i ciezki - kv6 - jest lzejsze z tego co pamietam
przecież napisałem wyraźnie i zrozumiale, że waży 117 kg bez osprzetu a rovera KV6 to 152 kg. długość i wysokość podałem. wiadomo r6 musi być troszkę dłuższe niż V6. ale za to skrzynia bmw jest malutka i to jako całość daje 124 cm, a z tego co pamiętam to K16 ze skrzynią poloneza jest ponad 130 cm.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 17:11
Widze ze tez lotka uczyniles?
Ja mialem rovic na serii K, ale ostatecznie zetec black top + n9 pod macha. Jednakjak to robilem kazdy krytykowal ze lotek to rzezba. Teraz mam inny l
Pomysl i chce go na silniku rovrra zrobic. A jak sie uda to sie dowiecie coto
Widze ze tez lotka uczyniles?
Ja mialem rovic na serii K, ale ostatecznie zetec black top + n9 pod macha. Jednakjak to robilem kazdy krytykowal ze lotek to rzezba. Teraz mam inny l
Pomysl i chce go na silniku rovrra zrobic. A jak sie uda to sie dowiecie coto
COBRA??
zgadłem?
jeśli chodzi o takie zabawki to nie popełnij tego błedu co ja.
jak zabierałem się za projektowanie mojego lotka rozważałem 2 opsje jako dawcę: siera lub poldrover. A kolega który miał na swoim koncie kilka replik powiedział mi, że do takiej zabawki to minimum 200KM. pomyślałem co on gada 600 kg to 103 KM bedzie zamiatało. zrobiłem na 1,4 i po pierwszej jeździe postanowiłem wstawić 1,8. obecnie staram się coś wyrzeźbić z tego 1,8. już dawno bym wstawił motor BMW jakby mnie karoseria puściła.
cokolwiek robisz Proponuje coś minimum 250 KM
bardzo lekki i mały jest V8 (290 KM) M62. jeszcze 2 lata temu te silniki były za grosze, a teraz jest to rarytas swapowy w cenie 6 tyś zł. bardzo modny silnik do wsadzania do e30. nawet w polonezie ktoś takiego posadził ( słyszałem, nie widziałem) troszke cierpliwości w szukaniu na allegro i można spotkać rozbitego anglika BMW 540 lub 740 z tym silnikiem za parę tysięcy.
bardzo nie lubie bmw, ale trzeba im przyznać silniki mają rewelacyjne.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 21:11
marek_gabrys, ja lotka mam juz ogarnietego, tak jak mowie moj ma zeteca black top +itb z cbr 900 z konca lat 90tych na megajolcie+ n9, rame mam z gibsa nowego ale lekko poszeżoną, nie wiem czy zaglądasz na forum lotusa 7 ale moj jest wzorowany na lotku gumowatego.
A teraz inny projekt:) calkiem co innego:-) coś z mniejszą ilością kółek.:-)
Nie zaglądam na to forum ponieważ tam raczej ludzie prezentują swoje wozy niż pomagają budowniczym.
nie doczytałem, że masz juz skończoną maszynę. powiedz mi - zadowolony jesteś z osiągów tego zeteca?
ja ledwo co ukończyłem, a zaczynam myśleć o czymś nowym. marzy mi się pojazd w stylu ariela atoma. coś malutkiego, wręcz bez karoserii, tapicerki. poprostu ogromny silnik na kołach. problem w tym, ze moja żona ma inny punkt widzenia na moje hobby.
jeśli chodzi o dzwon do skrzyni to poprostu zestaw dowolną skrzynie do silnika i zrób go metodą spawania i szlifowania. tam naprawde nie ma wielkich sił, no chyba, ze to ma być jak w traktorze, gdzie silnik ze skrzynią tworzą konstrukcję nośną.
co ci się nie podoba w cosworth 2,9 że pytasz o rovera?
No to powodzenia z tą trajką V6.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 21:57
Moja podobnie, mazda rover lotek i motorek, i już próbowała zrobić na nie nie raz zamach.
Z zeteca jestem zadowolony, około 178 koni ale ja mam jezdzaca rame i laminaty na błotkini i blachy, brak jeszcze wnętrza i brak maski takze lzejszy o koncowego.
Jeśli chodzi o większy silnik uważam że nie ma sensu do lotka pchać 3.0 czy więcej, już lepiej dmuchnąć mniejszy silnik turbawką, ale jezdzilem pinto turbo lotkiem i stary silnik ale kosmicznie trudno było go opanować jak się turbinka w zakrecie załączała. Nauczył mnie pokory żeby swoj budować na wolnossaku choc kusilo mnie 1.8T z 75:)
Ja uważam że dla lotka optimum to duratec + ew turbawka ale to juz poza możliwości budżetowe.
Kozik właśnie przekłada skrzynie z 620Turbo (pg1) do 1.8VVC (też pg1) i skrzynia NIE PASUJE. Pasują 2 śruby, a reszta nie siada bolt on także nie dziwne, ze kv6 nie spasiło do tej skrzyni...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum