Wysłany: Sob Cze 15, 2013 11:03 [620si] ubylo plynu chlodniczego ,wysokie cisnienie
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
witam ostatnio zauwazylem ze zaczal mi sie grzac samochod sprawdzilem plyn i sporo ubylo dolalem okolo 1 litra ok temperaturki po dolaniu sa dobre nie grzeje sie wiatrak sie nie wlacza ale jak silnik jest nagrzany po odkreceniu korka wywala mi plyn pod cisnieniem.Jaka moze byc przyczyna? skad ten wyciek? chlodnica byla w lutym zakladana nowa zalany plyn k2 czerwony
czy uklad po prostu byl zapowietrzony i sie odpowietrza nadal bo z tego co pamietam mechanik mowil ze powinno sie samo odpowietrzyc
_________________ mathew
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 11:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
może miałeś zapowietrzony układ chłodniczy. stąd ubytek płynu, co do grzania, może masz uszczelkę pod głowicą walniętą, to się zdarza przy grzaniu się zbyt mocnym silnika
Miałem w swoim starym Rovrku z 95r taki przypadek . Okazało się ,że jest troszkę pęknięta głowica zrobiłem szpilką w korku z góry małą dosłownie dziurkę żeby nadmiar ciśnienia gdzieś uciekał i przejeździłem tak 2lata bez problemu. Lub na początek żeby nie psuć korka można nakręcić na kawałem szmatki ni dokręcając do końca czy zda egzamin.
mam identyczny problem w moim Roverku 620 SI w czasie upału wyrzuca płyn chłodniczy przez zbiornik wyrównawczy. gdy jest chłodno wszystko jest oki. jakieś pomysły co to może być i ewentualnie sposoby na sprawdzenie?? (uszczelka pod głowicą i planowanie głowicy było robione w tamtym roku)
tak wiatrak się załącza i działa tak jak trzeba po schłodzeniu wyłącza się. może być to wina zakamienionej chłodnicy?? i czy ewentualnie jest jakiś sposób żeby sprawdzić chłodnice i głowice ( oczywiście poza rozbieraniem wszystkiego??
też już próbowałem podłożyłem szmatkę to nie dość że dalej płyn uciekał to teraz też przez korek chłodnicy a nie tylko zbiornik wyrównawczy. zastanwiające jest to że jak jest chłodno to wszystko jest oki
A moze po prostu masz zjedzona doszczetnie chlodnice i nie wyrabia z chlodzeniem. Przerabialem identyczna sytuacje w zeszlym roku. Na krotkich dystansach nie bylo problemu, zaczely sie po przejechaniu ponad 50km. Moim zdaniem powinienes najpierw zajrzec do chlodnicy i poki silnik pracuje rowno i bez podejrzen nie grzeb w uszczelce. Ja bylem zmuszony wymienic chlodnice, zalac swiezym plynem i nie mam wiecej problemow. Przy okazji wymienilem termostat na nowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum