Wysłany: Sro Maj 14, 2014 14:46 [R all]popychacze - wszystkie z Kseries i Tseries
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Witam!
Mam problem z popychaczami. Konkretnie: wyjąłem z 2,0T popychacze (są takie same jak w Kserii). Nie stukały, po wyjęciu wszystkie twarde jak skała. 3 dni leżały w benzynie i wziąłem się za rozbieranie ich. Z 16 udało się rozberać 1. Czy istnieje jakiś sposób rozbierania poza pukaniem popychaczem o drewienko? Ręce mnie już bolą od naparzania nimi w stół... Proszę o pomoc, bo chce je wymyć dokładnie i wyczyścić przed włożeniem do swojego motoru.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 14, 2014 14:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
można sprobowac strzelić powietrzem w dziurke, czy się uda nie wiem - tak teraz na szybkości to wymyslilem
próbowałem i dupa nabije z 8bar i spróbuje jeszcze raz
flapjck1 napisał/a:
co do walenia szklanka - ja lupalem w metalowy blat stolu warsztatowego ale w skórzanych rękawicach a i tak mnie lapy bolały
czyli nie przejmować się tak znowu bardzo? tylko mogę np: o kowadło grzmocić? nie powinny się uszkodzić? mocno uderzałeś? bo na razie starałem się z czuciem...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Tak, chociażby oprawca z tego forum, i im coś to szybciej szło... mi to parunastu uderzeniach wylatywalo stopniowo trochę oleju i popychacz robił się miękki, bez żadnego problemu daje się wcisnąć i obracać, ale wyjść nie chce
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Odpowietrzyć?? popychacz rozbiera się, czyści i wkłada na miejsce, sam się uzupełnia olejem i jesli jest w porządku to nie będzie się tłukł, niektóre potrafią i 15 min stukać
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
O widzisz a jednak nie, bo puste popychacze mogą tak ustawić zawór że się spotka z tłokiem dlatego fabryczne są napełnione olejem, a i tak tłuką chwilę
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
O widzisz a jednak nie, bo puste popychacze mogą tak ustawić zawór że się spotka z tłokiem dlatego fabryczne są napełnione olejem, a i tak tłuką chwilę
rozmawiałem z 2 mechanikami i każdy mówil, żeby wylac stary olej. Podstawić zawory mogą popychacze z innego silnika ze starym olejem, bo nie będą się dobrze układać do obecnej pozycji zaworów...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Mi to kiedyś kumpel mechanik powiedział jak mi w poldku HGF robił i ta stronka wyżej wymieniona to potwierdza niestety
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Większej bzdury dawno nie słyszałem. przecież popychacz bez oleju nie powoduje większego podnoszenia zaworu z gniazda, tylko mniejsze.
Jak już montować popychacze to puste i wciśnięte. Większe ryzyko jest spotkania zaworu z tłokiem jak popychacz będzie wypełniony olejem i się nie skróci przy rozruchu. Jak popychacz jest pusty, to sprężyna zaworowa powinna go wepchnąć, chyba że jest uszkodzony, ale wtedy i woda święcona mu nie pomoże.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Kupiłem nowe. Były napełnione olejem. Założyłem, pokrecilem walkami i zapalilem. Tłukły się i zrobiłem tak jak jest na stronie którą podałem, po 4-5 minutach ucichły. Puste jak włożysz możesz mieć problem z odpalenie samochodu, tak mi pisali
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Czw Maj 15, 2014 17:30
Jak tłukłem popychaczami o solidny stolik przez gazetę by nie uszkodzić powierzchni i nie powiem z niektórymi był problem. Uderzałem praktycznie całą siłą, aż ręka bolała, ale puszczały po kilku (czasami nastu...) uderzeniach.
Rozbierałem je do zera, wrzucałem wszystkie części do słoiczka z benzyną ekstrakcyjna. Następnie wylewałem syf, wydmuchiwałem to co zostało, wycierałem i suszyłem. Potem strzykawka z olejem i każdą część delikatnie smarowałem + niewielka ilość do środka przed poskładaniem. Niektóre po odpaleniu uciszyły się praktycznie od razu, niektóre po 10minutach, a ze 2 czy 3 dopiero po jeździe testowej, gdzie dostał pare razy do 6000obr.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Sknerko tak czytałem, jednak z kim nie pogadam co składa motory nawet nie chce słyszeć o wkładaniu napełnionych popychaczy, chyba, że chce rozwalić góre silnika... więc coś w tym musi byc.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Ja się nie znam więc mogę tylko przekazać co słyszałem.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum