Wysłany: Wto Sie 26, 2014 15:36 [MG ZR 105] Opinia
Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem zainteresowany tym ZRkiem, marzy mi się takie autko od dawna i chciałbym go jechać obejrzeć.
Jednak mam niemały kawałek do przejechania i chciałbym się upewnić,że warto. Ktoś z was miał do czynienia z tym samochodem i może o nim coś więcej powiedzieć?
A tak serio to byłbym sceptycznie nastawiony. Skoro do zrobienia jest tylko mechanizm podnoszenia szyby kierowcy, to stwierdzenie "dlatego auto kosztuje 6 tysi a nie 10" może sugerować kiepski stan ogólny.
Gość dopiero co zrobił uszczelkę pod głowicą. Jeśli wiedział o sprzedaży, to mógł wykonać tę robotę po taniości - bez dokładnego oczyszczania układu chłodzenia, bez wymiany pozostałych uszczelnień lub co gorsza bez wymiany śrub.
Do tego duża ilość naklejek w pseudosportowym aucie (kurde, tam jest 1.4! ) może wskazywać na to, że auto było w posiadaniu gówniarza, który chciał poszaleć i poszpanować - w końcu MG to znacznie fajniejsze auto do takich zabaw niż klasyczny golf, calibra czy od bidy honda civic. A jeśli piłował go na zimnym silniku to uszczelka poszła chwila moment... i pewnie nie tylko uszczelka, więc jak już auto zaczęło się psuć, to trzeba je sprzedać - niech się martwi kupujący.
Nie chcę generalizować, ale tak często bywa z tymi autami.
A co do zdjęć to nie zgrywa mi się kolor nadkola przedniego po lewej stronie z całą resztą. Zderzak przedni z prawej strony jest dziwnie spasowany. Materiał na fotelu pasażera wydaje się być mocno zabrudzony - niezależnie od światła wzór powinien być dobrze widoczny a nie jest.
Brak zdjęć właśnie foteli, brak zdjęć spod maski.
Poproś o dodatkowe zdjęcia. Mogę się założyć, że zbiorniczek będzie brudny mimo naprawy uszczelki pod głowicą. Zaraz spróbuję znaleźć zdjęcie tego w jakim stanie odebrałem swoje auto po tej samej naprawie - żebyś miał porównanie jak to powinno wyglądać:)
Dodane:
Zdjęcie po lewej stronie jest po myciu (co widać po niektórych elementach), zdjęcie po prawej po naprawie uszczelki, ale przed myciem. Po myciu zbiorniczek będzie jeszcze bardziej przejrzysty.
NoPe -> spoko, mój też jest pseudo 1.8 to wciąż malutko. Jak dla mnie sportowe auta zaczynają się od 2,5l i około 200-250KM A naprawdę jest czym pojeździć od około 350-400KM.
To niestety wciąż nie mój przedział, ale wtedy frajda z jazdy po torze czy lotnisku jest podobna do frajdy w grze. Wszystko poniżej to auta fajne do jazdy na co dzień można szybko ruszać spod świateł i sprawnie wyprzedzać, a i na torze tragedii nie ma
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Sie 27, 2014 13:53
na pewno ma zle spasowany zderzak, pewnie zaczepy urwane, wiec potwierdza sie ze auto mialo (pare?) przygodę jakąś, pelson91, pussy wagon Ci potrzebny na 75 nie lecą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum