Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Mar 2016 Posty: 66 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Nie Mar 13, 2016 01:29 [Rover 25/200] Pytania przed zakupem
Cześć wszystkim, jestem nowym użytkownikiem tego forum. Zapoznałem się z zasadami tego działu i niekoniecznie jestem pewny czy ten temat będzie w 100% zgodny z zasadami, jednakże chyba jest to mimo wszystko właściwe miejsce.
Jestem świeżym kierowcą, który będzie się rozglądał za pierwszym samochodem. Jakiś czas temu wpadły mi w oko Roverki - zwłaszcza 45 i 75, które są po prostu... piękne. Niepotrzebny mi jednak będzie taki duży samochód, dlatego też wybór padł na 25 lub serię 200 (trzeciej generacji).
Pytanie moje brzmią następująco:
1. Czy będzie to dobry wybór dla młodego kierowcy? Opinie o tych autach w sumie są różne, choć coraz częściej słyszę, że to auta mało awaryjne (?), choć pojawiają się także głosy, by trzymać się z daleka.
2. Ile powinien kosztować w dobrym stanie samochód z serii 200, a ile z 25? Będę miał do dyspozycji niebawem 4000 lub 8000, gdy trochę dłużej poczekam. Zastanawiam się jednak czy warto będzie czekać i inwestować w nowszy model?
3. Powinienem kierować się w kierunku diesla czy benzyny? Czy silniki z serii K, to rzeczywiście utrapienie i HGF prędzej czy później mnie dopadnie? W ciągu roku raczej nie zrobię więcej niż 10 tys kilometrów + mieszkam w mieście. Autem będę chciał trochę pojeździć w wakacje po województwie + sporadyczne wyjazdy (1/2 w miesiącu) w trasy ok. 50-70 km (w jedną stronę). Długie i regularne trasy mnie nie czekają.
Spoglądałem dotychczas na to forum nie mając tu jeszcze konta, więc wiele tematów już prześledziłem, jak i artykułów. Przede wszystkim chciałbym spytać Was, ponieważ Wy jesteście posiadaczami tych fajnych wozów i wiecie wiele na temat swoich autek.
Przyznam szczerze, że także interesują mnie te modele, ponieważ mają stosunkowo wiele funkcji w stosunkowo niewielkiej cenie. Gdzieś obiło mi się o uszy to, że Rover jest tańszy, dlatego, że nie ma zbyt znanej na polskim rynku marki... a także, że to są "bogatsze wersje Civica w niższej cenie". Szkoda tylko, że ofert tych samochodów jest tak mało...
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 13, 2016 01:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak chcesz 25 i robisz ok 10 tys km w roku, to lepiej benzyna...
Hgf to koszt max 1000 zł, a jak nie pałujesz na zimnym i jest dobrze zrobione to na 80 tyś wystarczy
Diesle są bardziej pancerne, jednak występuje problem z pompą paliwa w 25 do 2003 roku, a to podobny koszrt.
Szukaj wersji 1,4 103 KM, albo wyzej.
Prawda jest taka, że przy ograniczonej liczbie aut i Twoich funduszach, po prostu szukaj tego co jest w najlepszym stanie
Co do Twojego budżetu...
4 tyś max za zadbaną 200
8 tyś to taka porządna 25
Samochody różnią sie detalami i są identyczne, więc różnic nie będę omawiał...
Sprawdź forum i tematy o najczęstszych usterkach zobacz na stronie klubowej, tam też są artykuły
Poza tym standard zwróć uwagę na blachę (nadkola, progi, ranty) no i zawieszenie.
Pozdrawiam,
Vig
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
Ja mam (miałem) Roverka od 2006 roku. Był to R25 2002 rok w dieslu.
Powiem Ci tak:
Każde auto będzie miało mankamenty, niektóre są upierdliwe, bo nie powodują, że samochód gorzej jedzie, ale ciężko się ich pozbyć - np. trzeszczący plastik.
W każdym samochodzie będziesz miał takie akcje
Sęk w tym, żeby zdarzało się jak najmniej tych poważnych i kosztownych usterek. Moim zdaniem Rovery tutaj nie są wcale gorsze od pozostałych marek. W przypadku aut starszych, niż 10 lat ważne jest jak ktoś dbał - więc loteria i wytrwałość w poszukiwaniu dobrego egzemplarza.
I nie ma niestety jasnej zasady ile powinien kosztować dobry, więc szukaj, szukaj, szukaj.
Co do silników - diesel jest super, bo jest naprawdę mało awaryjny + oszczędny i dynamiczny.
Minusem (a czasem plusem) jest to, że się wolno nagrzewa, więc jak robisz krótkie odcinki zimą to niekorzystnie dla silnika. I ty zmarzniesz Plus jest w tym wszystkim taki, że ciężko przegrzać silnik, przy większych mrozach nawet jak Ci wyleci płyn to wróciłbyś do domu bez bólu dla silnika.
Jak to diesel starszej generacji jest też głośny. Za to nie jest wrażliwy na jakość paliwa i możesz samym programem zrobić mu 130 KM
Benzyniaki to niestety HGF, a przy założeniu, że samochód ma już swoje lata i mogła być już robiona uszczelka to będzie to ostatnie podejście, bo planować głowicę można ze dwa razy.
Przeanalizuj wszystkie za i przeciw i weź to, co dla Ciebie najlepsze
I szukaj MG ZR, bo potem będziesz przerabiał jak ja
Już tak nie straszcie tym HGF, sam z siebie nie występuje przeciez co rok... Przy normalnej jeździe uszczelke robi sie co ok 10 lat. Ja mojego VVC używam głownie do upalania i uszczelka ma się dobrze. Kwestia zwracania uwagi na to czy jest płyn w układzie. 90% HGFów to skutek jazdy bez płynu... A jeśli już nawet HGF to koszty nie są ogromne a można przy okazji porobić sporo rzeczy np uszczelniacze zaworowe, uszczelke kolektora dolotowego i mieć pewny silnik
Kup jakaś benzyne z LPG, najlepiej szukaj 1.6, bo pali tyle co 1.4 a jedzie dużo lepiej. Tylko trochę ciężej znaleźć. Diesla odradzam, ale wiadomo o gustach się nie rozmawia Dla mnie główne wady diesla to sierdzące spaliny, hałas, wibracje, drogie paliwo i jak już coś padnie to naprawa kosztuje sporo. W tego co wiem w L-seriach układy wtryskowe były dość udane, ale to jednak śmierdziel Wiem, że diesel mało pali ale benzyna z LPG jest i tak ekonomiczniejsza.
_________________ Silniki K-Series-naprawy, modyfikacje- VVC również. info pw.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Mar 2016 Posty: 66 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Nie Mar 13, 2016 17:42
Dziękuje Wam za pomocne odpowiedzi. Odnośnie silników, to wszystko także zależy od tego, jakie oferty pojawią się w najbliższych tygodniach... bo ja mógłbym się napalić np. na 2.0 diesla, a takiego być może w ogóle w swojej okolicy nie zobaczę w najbliższym czasie.
Wyczuwam jednak, że na MG ZR mnie stać nie będzie, jak i niekoniecznie na Rovera 25. Choć mój realny budżet (w czerwcu) pozostaje jeszcze na jakiś czas niewiadomą, to raczej skłonny byłbym wydać te 5-6 tysięcy na Rovera 25 (raczej? z 2000 - 2004 roku), a resztę zostawiłbym sobie na różne opłaty itd. Pytanie tylko, czy dostanę w tych pieniądzach coś ciekawego? Na OLX zauważyłem, że jest sporo ofert w okolicach tych 8 tysięcy (chociaż dotyczy to raczej jeszcze młodszych egzemplarzy), a potem jest taki spadek do tych 3-6k, gdzie właśnie najwięcej modeli oscyluje w granicach 5000zł. Nie potrzebuje raczej auta, którego Niemiec aż do granicy gonił, jednakże nie chcę też złomu.
To tylko takie oferty poglądowe, większość daleko od mojego miejsca zamieszkania. Wiem, że im więcej wyłożę, tym lepszego stanu powinienem oczekiwać, jednakże czy jest sens polować na te okazje powiedzmy, w cenie 4000 - 5500, czy też skupić się na tym, by dołożyć więcej? Jaka powinna być realna wartość Rovera 25 (2000-2004)? Takiego w dobrym stanie, na którego bym nie narzekał przez kolejne miesiące tutaj na forum?
Realna wartość 25 to 4,5 k za 2000 rok do 8k za końcówkę produkcji.
Z Twoim racjonalnym podejściem, to szukaj coś w granicy 5-6 k i potem za 2 k zrobisz wszystko na tip top i będziesz się cieszył jazdą...
Najważniejsze to blacha i stan zużycia, bo resztę się ogarnie
Dobrze myślisz, na pewno coś znajdziesz z takim myśleniem.
Vig
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
Widzę, że kolega ma bardzo podobną sytuację do mnie, jak i podejście
Planowałem wydać w granicach 5 tys., zabezpieczając się przed ewentualnymi wydatkami.
Bezpieczniejszy jest ten czarny w dieslu...
Ten 4 drzwiowy zielony (czy jakoś tak )
Ma automat, który jest dosyć rzadki, ma zjechaną kierownicę (chyba niemiec sygnetem poniszczył.. ) do tego brak zdjęcia siedzenia kierowcy i silnika, więc to też utrudnia ocenę.
Pozdrawiam,
Vig
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
Wygląda bardzo ładnie, ciekawa cena i możliwy przebieg.
Na pewno warty obejrzenia z bliska.
Do sprawdzenia przepływka i standardowo zawieszenie, blacharka
Pozdrawiam,
Vig
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Kwi 08, 2016 08:04
był już chyba omawiany albo po prostu go widziałem, wtedy gdy go widziałem miał dośc podrasowane zdjęcia (te z drzwiami z bliska oraz te z wnętrze wciąż takie są), przepływka jest na pewno nie ori z opisu wynika wiec właśnie tą nie oryginalną szybko wymienisz(a nie jak w opisie że te ori są słabe), badz założysz tuningowe mapy mafless które wyeliminują problem przepływomierza .
rozrzad i tak bym wymienił, gosc to taki picer, szczególnie z tym efektem lustra... ale oczywiscie nie ma sie co napalac i trzeba obejrzec na żywo
Dzięki wielkie za opinie.
Czy któryś z forumowiczów, który mieszka w pobliżu Elżbietów(Sochaczew), Mazowieckie, chciałby może go obejrzeć? Albo może ktoś już go widział na żywo ; )
EDIT:
Przepraszam, że odświeżam temat, ale pewnie nie każdy widział..
Interesuje mnie ten samochód, ale musiałbym zrobić około 600km, a może jest ktoś, kto go widział/wie coś na jego temat, albo mógłby podjechać i go sprawdzić?
Oczywiście odwdzięczyłbym się odpowiednio przy najbliższej okazji
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Mar 2016 Posty: 66 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob Kwi 16, 2016 14:04
Miesiąc minął, zgodnie z pierwszym postem w tym temacie - za@#$lam, aby mieć kasę na samochód. Dzisiaj przeglądając oferty wpadło mi w oko coś takiego - http://olx.pl/oferta/sprz...html#93211e6785 co Wy na to? (:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum