Wysłany: Pon Kwi 02, 2007 14:08 [R214Si] Zużycie paliwa - czy coś jest nie tak???
Witam
Jestem nowym użytkownikiem Roverka 214Si.
Mam problem albo nie problem bo spalanie wyszło mi 12litrów po mieście, fakt mam ciężką nogę ale czy to normalne bo nie katowałem non-stop? Ten samochodzik dostaje fajnego kopa dopiero od 5 tysiecy obrotów i żal tego nie używać.
Wg danych technicznych ma spalać do 8 litrów.
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 02, 2007 14:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam problem albo nie problem bo spalanie wyszło mi 12litrów po mieście, fakt mam ciężką nogę ale czy to normalne bo nie katowałem non-stop? Ten samochodzik dostaje fajnego kopa dopiero od 5 tysiecy obrotów i żal tego nie używać.
Tzn. cały czas przeciągasz go do odcinki?
Kozik napisał/a:
Wg danych technicznych ma spalać do 8 litrów.
Dane techniczne podają 8,3l
Zajrzyj do FAQ na stronie klubowej. Podano tam najczęstsze przyczyny wysokiego spalania.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
no przy takim garowaniu moze a raczej musi spalic wiecej,
moja sugestia to musisz powstrzymac sie od czestego wkrecania na wysokie obroty i wtedy sprawdz spalanie
znaczy sie zancznij jezdzic prawie jak emeryt wtedy porownamy spalanie i bedzie to bardziej wiarygodne
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Na trasie spala mi 7,2L. Raczej techniczne jest wszystko ok z silnikiem, jedyne co mnie niepokoi to to że w baku robi się dość duże podciśnienie, przy odkręcaniu wlewu paliwa - bardzo syczy
ten silnik tak ma, duzo pali na miescie - nie znosi krotkich tras, a na trasie albo na lepszych odcinkach w miescie to faktycznie spalanie kulturalne
mozna jeszcze poprobowac zdiagnozowac elementy wymienione w technicznym FAQ, może one tu coś mieszaja, bo mam odczucie ze na krotkich miejskich trasach zle wskazania sondy lambda lub czujnika temp wody moga duzo niamieszac - ja osobiscie planuje wymiane czujnika temp wody bo tez go podejzewam o psucie spalania
pozdrawiam i powodzenia w walce z pijanstwem roverka
...........aaa moj wlew tez syczy:-]
a tak w ogole wszyscy ktorzy macie...napiszcie ile pala wasze roverki z silnikiem 1.4 K16 na miescie a ile w trasie
Witam.Widze ze dobrze trafiłem.Posiadam roverka 214 si 97r, czyli ten o którym mowa i w sumie problem podobny.jeżeli chodzi o spalanie to miesci sie w przedziale 9-12 litrów przy jezdzie mieszanej trasa-miasto.Jezeli chodzi o ciezką noge to raczej srednia jazda.W czynie desperacji bylem na stacji diagnostycznej.Co sie okazało, Podpina mnie koles pod komputer i co? i lipa , nie mozna sie połączyc z komputerem Wiec zostalo pojedyncze sprawdzanie elementów.
sonda - ok
analiza spalin po korekcie z powodu braku kata - ok
Kolesie mi mowia ciezka noga , oki niech im bedzie , a wiec test.Tankuje 10 litrów, jazda spokojana i co?? 100 km przejechane w trybie mieszanym trasa-miasto
Warto dodac ze problemy ze spalaniem mam od początku, kiedy nabylem rowerka.
I teraz moje pytania
1.czy duze spalanie moze byc spowodowane dobraniem sondy z innego modelu bo widze ze byla wymieniana
2jezeli chodzi o podpiecie pod komputer to wtyczka wisi na kablach ktore sa owiniete tasma izolacyjna niezbyt fachowo, czyli cos było kopane a moze komputer do wymiany??
Wymienie jeszecze czujnik temperatury ktory podaje sygnał do kompa jezeli to nie pomoze jade na stacje serwisową ROVERa w Piekarach Śląskich, moze oni cos poradza za $$$$$$$
Co o tym sądzicie i jakie sa wasze rady, aha co do odpowiedzi nie chce go sprzedać
czy duze spalanie moze byc spowodowane dobraniem sondy z innego modelu bo widze ze byla wymieniana
Wtedy na analizatorze spalin wyszłoby, że masz np. zbyt bogatą mieszankę.
fenster napisał/a:
ezeli chodzi o podpiecie pod komputer to wtyczka wisi na kablach ktore sa owiniete tasma izolacyjna niezbyt fachowo, czyli cos było kopane a moze komputer do wymiany??
Na pewno nie do wymiany. Działa, bo auto jeździ. Jakim sprzętem łączył się diagnosta?
fenster napisał/a:
Wymienie jeszecze czujnik temperatury ktory podaje sygnał do kompa
Są jakieś objawy jego "padu"?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Jezeli chodzi o prace silnika podczas jazdy to jest super i juz nie mam pojecia co tu moge poradzic wiec w akcie desperacji wymieniam czujnik temperatury , a co do sprzetu diagnostycznego to w sumie nie mam pojecia , ale na pewno fachowy bo to była okręgowa stacja kontroli pojazdów
Jezeli chodzi o prace silnika podczas jazdy to jest super i juz nie mam pojecia co tu moge poradzic wiec w akcie desperacji wymieniam czujnik temperatury
Rzeczywiście akt desperacji...
Ja bym go nie ruszał. Można go sprawdzić zwykłym miernikiem. Opis testowania jest bodajże w FAQ na stronie klubowej.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 8 razy Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 298 Skąd: Nowa Sól/Wrocław
Wysłany: Pon Kwi 02, 2007 15:53
Cytat:
Jezeli chodzi o prace silnika podczas jazdy to jest super i juz nie mam pojecia co tu moge poradzic wiec w akcie desperacji wymieniam czujnik temperatury , a co do sprzetu diagnostycznego to w sumie nie mam pojecia , ale na pewno fachowy bo to była okręgowa stacja kontroli pojazdów
Oj z doświadczenia wiem, że nie należy uważać każdej okręgowej stacji diagnostycznej za fachową Dobry sprzęt + słaby magik i problemy gotowe
Nie wymieniaj wszystkiego tylko posprawdzaj miernikiem napiecie na przewodach, bo inaczej to pół auta wymienisz i usterki nie znajdziesz.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
hmm...zapytalem ile pala a sam sie nie pochwalilem
miasto 10.5-11.5
trasa 7-8
pali 11.5 jak jezdze glownie mega-krotkie odcinki po 5km lub stoje duzo na swiatlach, jak da sie po miescie pojechac a nie postac to jest lepiej - no ale takie uroki miasta
do wymiany idzie czujnik temp, mam dziwne objawy z odpalaniem, znaczy na zimnym silniku musze mu troszke gazem pomoc ze by odpalili, bo tak obroty dojda do 500-800 i zgasnie. jak juz raz odpale to na cieplo jest gicior. Gadalem o tym z Tomim, wspominal ze mial podobne objawy i wymienil czujnik temp wody.
a co do komputerowego badania to lambda albo czujnik temp wody musza wykazywac zgon zeby komputer to wykazal, a z tego co wiem (bosch KTS)
- stara lambda wolno zmienia napiecie i przez to wieksze spalanie
- czujnik temp wody- niekoniecznie musi sie popsuc na amen - zmieni sie charakterystyka termistora i w pewnych zakresach klamie (tata znajomego naprawia pralki - tam tez sa takie czujniki )
Pomógł: 8 razy Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 298 Skąd: Nowa Sól/Wrocław
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 09:48
paff napisał/a:
do wymiany idzie czujnik temp, mam dziwne objawy z odpalaniem, znaczy na zimnym silniku musze mu troszke gazem pomoc ze by odpalili, bo tak obroty dojda do 500-800 i zgasnie. jak juz raz odpale to na cieplo jest gicior. Gadalem o tym z Tomim, wspominal ze mial podobne objawy i wymienil czujnik temp wody.
a silnik krokowy?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez rovero Wto Kwi 03, 2007 10:30, w całości zmieniany 1 raz
A szarpie Ci silnik itp? Sprawdzałaś świece i palce?
Silnik nie szarpie i wszystko jest ok - tylko to zabojcze spalanie.
Rozrzad wymieniony jak bozia przykazala, uszczelka pod pokrywa silnika i miska olejowa, wszystkie plyny i filtry, swiece sprawdzone.
Moze sie czepiam tego spalania, ale dopoki nie sprawdze - nie bede pewna.
Palec i kopulka jeszcze nie sprawdzone - jak mozna to sprawdzic? - lubie znac chociaz teorie, zeby moc mechaniora sprawdzic, czy mi nie sciemnia przy badaniach.
do wymiany idzie czujnik temp, mam dziwne objawy z odpalaniem, znaczy na zimnym silniku musze mu troszke gazem pomoc ze by odpalili, bo tak obroty dojda do 500-800 i zgasnie. jak juz raz odpale to na cieplo jest gicior. Gadalem o tym z Tomim, wspominal ze mial podobne objawy i wymienil czujnik temp wody.
Miałem podobny problem w Skodzie Felicji. Padnięty był termostat. Objawy: silnik się nie nagrzewał, ciężko było zapalić na zimno - trzeba było potrzymać na 2 tys. obr. bo inaczej się dławil.
Wymieniłem termostat i czujnik temp, i wszystko wróciło do normy.
może się nie znam ale mój po mieście ( najczyściej odcinki 10 km ) pali 8,5 do 9 l
specjalnie go nie oszczędzam i najczęściej zmiana biegu przy 3500 obr
nie wiem czy to u mnie jest coś nie tak czy u was
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum