Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 11:25
arkady napisał/a:
przy wcisnieciu sprzegla dziwnie buczy
U mnie buczało jak tarcza była na wykończeniu. Tarcza była już tak cienka że nity tarły o docisk, a same nity miały już bardzo duży luz do tego stopnia że okładziny tarczy się przesuwały.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 11:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na wysprzeglik mam dowod kupna i do tego stary wysprzeglik z demontarzu. szybko zlaczka sucha odpowietrzynik rowniez.jak plyn zaleje to sprzeglo bierze od polowy i nie ma problemu z biegami. gdy plynu juz nie ma to zdarzy sie ze na wcisnietym pedale sprzegla wbiciu biegu auto zaczyna jechac zdaje mi sie ze tak sie dzieje bo plynu nie mam w ukladzie jak zaleje odpowietrze jest ok do czasu az zleci mi znow plyn
tak mi sie wydaje do tego ten szum chyba tego calego lozyska..
jak myslicie cieknacy wysprzeglik podejdzie pod reklamacje?rozpatrza ja pozytywnie?
marzeeenia....
będzie tak:
1. Proszę przedstawić paragon z wymiany z autoryzowanego serwisu
2. Opinię serwisanta o wadzie wysprzęglika
3. Nie wymienione wszystko w komplecie - więc coś go zepsuło
chyba że trafisz na Pana z dobrym sercem, tak możesz pomarzyć...
podepnę się do tego tematu, bo też mam problem ze sprzęgłem . w jednej chwili podczas ruszania pedał sprzęgła został w podłodze, oczywiście w/g instrukcji z forum sprawdziłem pompkę(sucha tzn. nie przecieka),wysprzęglik(także sucho na łączeniu skrzyni z silnikiem),z szybkozłączki też nie kapie, odpowietrzyłem układ pompka-wysprzęglik i efekt jest taki, że 1 i wsteczny bardzo ciężko wchodzą a jak przytrzymam sprzęgło to nie mogę ich wyrzucić na luz, wyższe biegi wchodzą bez większego problemu, jedynie z 1 do 2 muszę podnieść pedał i podpompować. prosiłbym o jakąś diagnozę bo nie wiem od czego zacząć a wolałbym ograniczyć koszty napraw.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 21:41
antonioni, wszyscy już chyba o to pytali 70% próbowało coś z tym zrobić Nikomu się nie udało Wierzę w Ciebie, że będziesz pierwszy
A tak poważnie, to albo nowa pompka, albo przeróbka, albo regeneracja u Boncky'ego
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 22:20
antonioni napisał/a:
cześć apples. chciałbym cię spytać czy ten zaworek zwrotny w pompce można zregenerować lub naprawić? czy trzeba wymienić pompkę.
Hej, U mnie puszcza pompka, a dokładnie któryś element w środku. Ostanio ją rozebrałem, wymyłem i rozciągnąłem sprężynkę dociskającą zaworek do obudowy. Dużo pomogło. Teraz przepuszcza jak bardzo długo trzymam pedał wciśnięty. Objawem przepuszczania jest to, że pedał sprzęgła nie cofa się do górnego położenia. W wolnej chwili rozbiorę ją jeszcze raz i dotrę przylgnię zaworka do obudowy pastą do docierania zaworów. O efektach poinformuję.
Co do wymiany, regeneracji koledzy już napisali wyżej.
to ja może też się podepnę żeby nie robić kolejnego tematu o pompce, otóż niedawno przestały wchodzić mi biegi i postanowiłem zregenerować pompkę bo z niej ciekło, niestety stało się to co widać na zdjęciu i teraz pytanie jak wyciągnąć resztę z tej pompki i czy da sie z tym coś zrobić? i jak zdjąć wężyk z tej pompki bo wyjąłem zawleczkę a on ani drgnie a nie chciałbym znowu czegoś tam popsuć...
to ja może też się podepnę żeby nie robić kolejnego tematu o pompce, otóż niedawno przestały wchodzić mi biegi i postanowiłem zregenerować pompkę bo z niej ciekło, niestety stało się to co widać na zdjęciu i teraz pytanie jak wyciągnąć resztę z tej pompki i czy da sie z tym coś zrobić? i jak zdjąć wężyk z tej pompki bo wyjąłem zawleczkę a on ani drgnie a nie chciałbym znowu czegoś tam popsuć...
łoł no to musiałeś na niej słonia powiesić... od strony węża coś okrągłego i cieńkiego wciskaj i wypychaj, pierw nasmaruj pompkę jakimś smarem od środka, jak wyciągniesz, możesz to albo włożyć jeżeli nie połamałeś ząbków albo gwintować i przerabiać. Tak to jest jak rzeźnik zabiera się za balet:)
zawleczki są często dwie, jedna to drut taki cieńki co sobie wystaje, druga to trzpień wbity na ciasno, trzeba go wypchać płaskim wąskim śrubokrętem i wtedy pompka zejdzie bez problemu, czasem trzpień się klinuje, tam nie ma co szarpać bo to jest tworzywo, wszystko z głową, pompkę ktoś przegiął siłowo...
_________________ Pamparampam
Ostatnio zmieniony przez Boncky Pon Maj 30, 2011 22:05, w całości zmieniany 1 raz
i jeszcze pytanko na przyszłość, jak zwiększam średnice oringa poprzez te pakuły to jak wchodzi ciężko to za dużo jest tych pakuł? czy taki opór lekki powinien być ? bo w sumie jak ten tłoczek oddzieliłem na dwie części to był opór ale bez przesady i tylko chwile myślałem że elegancko się w pasowało wtedy a tu masz ci los...
i jeszcze pytanko na przyszłość, jak zwiększam średnice oringa poprzez te pakuły to jak wchodzi ciężko to za dużo jest tych pakuł? czy taki opór lekki powinien być ? bo w sumie jak ten tłoczek oddzieliłem na dwie części to był opór ale bez przesady i tylko chwile myślałem że elegancko się w pasowało wtedy a tu masz ci los...
matko... pakuła Ci nic nie da, pakułe to możesz nawijać na rury w kiblu za przeprszeniem:) pompka nie cieknie bo uszczelka nie trzyma tylko dlatego że ciśnienie popuszcza z przodu i wali na tylną uszczelkę a ona jest uszczelką zgarniającą która nie ma mozliwości utrzymać całego ciśnienia w układzie, dlatego wywala płyn, zawór ma trzymać, jak nie trzyma to możesz sobie nawinąć i metr pakuły i będzie ciekło przy okazji, rozwalisz korpus:)
sprawdź układ czy nie masz "syfu" jeżeli płyn jest zanieczyszczony w 90% przypadkach zatyka zaworek i masz po pompce
Boncky, a możesz jakoś narysować albo na fotce przedstawić o który to zaworek tobie chodzi? bo miałem swoja pompkę już trzy razy w łapach i mam sterylną jak sala operacyjna a nie chodzi jak powinna i nie wiem czy może nie opuściłem czegoś podczas czyszczenia.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
. w jednej chwili podczas ruszania pedał sprzęgła został w podłodze, oczywiście w/g instrukcji z forum sprawdziłem pompkę(sucha tzn. nie przecieka),wysprzęglik(także sucho na łączeniu skrzyni z silnikiem),z szybkozłączki też nie kapie, odpowietrzyłem układ pompka-wysprzęglik i efekt jest taki, że 1 i wsteczny bardzo ciężko wchodzą a jak przytrzymam sprzęgło to nie mogę ich wyrzucić na luz, wyższe biegi wchodzą bez większego problemu, jedynie z 1 do 2 muszę podnieść pedał i podpompować. prosiłbym o jakąś diagnozę bo nie wiem od czego zacząć a wolałbym ograniczyć koszty napraw.
70% próbowało coś z tym zrobić 
i teraz pytanie jak wyciągnąć resztę z tej pompki i czy da sie z tym coś zrobić? i jak zdjąć wężyk z tej pompki bo wyjąłem zawleczkę a on ani drgnie a nie chciałbym znowu czegoś tam popsuć...
pakuła Ci nic nie da, pakułe to możesz nawijać na rury w kiblu za przeprszeniem:) pompka nie cieknie bo uszczelka nie trzyma tylko dlatego że ciśnienie popuszcza z przodu i wali na tylną uszczelkę a ona jest uszczelką zgarniającą która nie ma mozliwości utrzymać całego ciśnienia w układzie, dlatego wywala płyn, zawór ma trzymać, jak nie trzyma to możesz sobie nawinąć i metr pakuły i będzie ciekło 
