Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Piszczenie podczas jazdy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Piszczenie podczas jazdy
Autor Wiadomość
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

  Wysłany: Sob Sie 04, 2007 13:47   [R620] Piszczenie podczas jazdy
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995

Witam. Odkąd zakupilem roverka ciągle coś jest nie tak. Naprawie jedno a kolejne do naprawy... mam nadzieje ze to niebawem sie wreszcie skonczy..
Auto jest po wymianie rozrządu praz wszystkich pasków. Obecnie nadal zarówno przy odpalaniu jak i podczas jazdy zdarzy sie ze piszczy przy zmianie biegu lub przy opuszczaniu szyb. Podejrzewam ze to pewnie alternator ale mechanik mowil mi tez coś o jakims sprzęgiełku ale to juz nie wiem gdzie co jest :???: zamiast sie nim cieszyc to ciagle cos robić trzeba :/
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 10, 2011 14:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Sie 04, 2007 13:47   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
markos620SDi 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 103
Skąd: Mińsk Mazowiecki



Wysłany: Sob Sie 04, 2007 13:58   

skąd wydobywa się ten pisk ?
Ostatnio zmieniony przez Brt Nie Sie 05, 2007 18:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Sob Sie 04, 2007 14:01   

dokładnie nie potrafię tego stwierdzić jadąc. Od sprężarki klimatyzacji te sprzegiełko niby piszczy- to słowa mechanika.
Podczas pracy jednak coś klekocze jakby łożysko było wyrąbane w alternatorze ale nie wiem czy to cały alternator do wymiany czy da sie to jakoś zrobić ;/
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10926
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Sie 04, 2007 19:25   

seyfer napisał/a:
nie wiem czy to cały alternator do wymiany czy da sie to jakoś zrobić ;/

oczywiście że się da:)
alternatory w Roverkach, jak zresztą wszystko inne nie sa specjalnie nawydziwiane.
Jeśli go rozkręcisz, i wyjmiesz łożyska, to bez problemu dokupisz w każdym sklepie po numerach :)
seyfer napisał/a:
Od sprężarki klimatyzacji te sprzegiełko niby piszczy

to może też piszczeć łożysko w tym sprzęgiełku, chyba, że piszczy tylko przy włączonej klimie, wtedy to by trzeba rozkręcić i wyczyścić elementy cierne sprzęgiełka :???:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Nie Sie 05, 2007 00:10   

ja sam raczej tego nie bede miał jak zrobić- brak miejsca, narzędzi oraz czasu wiec pozostanie zdać sie na mechaników. łozyska na peno sa do wymiany bo przy zalaczonej dmuchawie gdy otwieram el szyby to piszczy niemołosiernie. Co do tego sprzęgiełka to nie ma różnicy czy jest klima załaczona czy tez nie. Nie wiem za bardzo jak to sie w kosztach bedzie miescic bo musze to zrobić w tym tyg jesli chce jeszcze morze tego lata zobaczyc :/
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Sie 05, 2007 18:49   

zejmij pasek wielorowkowy i zobacz jak się kręci alternator, rolka napinacza i koło od sprężarki klimy i będzie można wstępnie stwierdzić które z nich jest przyczyną. W klekocie jeśli pasek jest wyrąbany to zazwyczaj zaczyna piszczeć na kole od pompy wspomagania, bo na najmniejszym obwodzie je obejmuje.
Sam pasek sprawdza się polewając go wodą. Jeśli przestaje piszczć to znaczy, że tylko pasek jest do wymiany. Zobacz przy okazji czy sam napinacz jest OK (czy nie jest wyraźnie skrzywiony - rolka pod kątem).
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Nie Sie 05, 2007 23:05   

znowu pasek ? :/ jakieś 2 tyg temu były wymieniane wszystkie wiec ta cała sytuacja mnie troche niepokoi
 
 
 
bear007 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 66
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Sie 06, 2007 07:59   

I może dlatego piszczy- zbyt mocno naciągnięty i padło łożysko lub zbyt słabo i lekko poślizguje.Btw po ok 500km powinno się dociągać paski po uprzedniej wymianie.
_________________
Nie dyskutuj nigdy z debilem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem poko
na doświadczeniem...
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Sie 06, 2007 10:24   

Tu jest napinacz automatyczny i nie ma możliwości dociągnięcia.
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Pon Sie 06, 2007 15:19   

to panowie co teraz radzicie ? wymienić łożyska w alternatorze ? a ta sprzegielko to przeczyścić cały mechanizm ?
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Sie 06, 2007 16:45   

"zejmij pasek wielorowkowy i zobacz jak się kręci alternator, rolka napinacza i koło od sprężarki klimy i będzie można wstępnie stwierdzić które z nich jest przyczyną."

Czy wykonałeś te czynności?? ;) CZytając jeszcze raz cały wątek to stawiam raczej na alternator. Możesz też spróbować załączyć wszystkie prądożerne odbiorniki i zobacz czy piszczenia się nasila, jeśli tak to tym bardziej podejrzenie pada na alternator. A czy po załączeniu klimy zmienia się piszczenie??
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Pon Sie 06, 2007 18:22   

Nie sprawdzałem tego jeszcze bo szczerze mówiąc nie mam gdzie- pod blokiem raczej ciężko cokolwiek robić. Zdiagnozowałem jednak ze samo piszczenie wiąże sie ze sprzęgiełkiem- pisk występuje podczas uruchamiania silnika oraz podczas jazdy gdy cały układ jest obciążony (radio nawiew+szyba i pisk jest gotowy) mam nadzieje ze nie będę musiał wymieniać na nowo paska :/ jutro pojadę do znajomego mechanika żeby sprawdzić wszystko :/
o dalszych losach z moim autem napisze jak będę coś wiedział. Dziękuję za nakierowanie :)
Foto

[ Dodano: Wto Sie 07, 2007 11:52 pm ]
Tu chyba zaskocze wszystkich rozwiązaniem mojego problemu. Znajomy mechanik (nie powiem - zaimponował mi) obsłuchał silnik, popatrzył troche tu troche tam. Wziął papier ścierny i zeszlifował nieco wałek na alternatorze- wg niego ząbki były zbyt ostre i szarpały pasek. Teraz to nic nawet nie mruknie zarówno podczas jazdy jak podczas obciążenia :lol: Nie słychać nawet alternatora- w poprzednim zakladzie twierdzili ze łożysko do wymiany. Co wy na takie rozwiązanie ? :lol:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Szarpanie podczas jazdy!
matrix27k Rover serii 600, Honda Accord 4 Nie Lis 29, 2009 09:54
staf
Brak nowych postów [R620] szarpanie podczas jazdy
danio8871 Rover serii 600, Honda Accord 8 Czw Cze 26, 2014 01:05
kataklysm
Brak nowych postów [R620] Szarpie podczas jazdy.
rafaello1777 Rover serii 600, Honda Accord 3 Sro Cze 16, 2010 12:24
pechowa
Brak nowych postów [R620] Zgasł podczas jazdy?
wlodi1991 Rover serii 600, Honda Accord 9 Sro Gru 23, 2009 09:57
filo
Brak nowych postów [R620] W kabinie buczy podczas jazdy
KRYS Rover serii 600, Honda Accord 4 Pon Wrz 10, 2007 18:59
ADAM1



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink