Wysłany: Czw Kwi 14, 2011 23:28 [R45] - głośna praca silnika (diesel).
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam, Rover 45 2001r. 2.0iTD
Dzisiaj podczas jazdy na trasie silnik zaczął stukać. Jade, jade i nagle głosne stuki. Od razu po 10 sek. zatrzymałem auto. Płyny wszystkie są ok. Olej itp. Silnik chodzi jak w starym Mercedesie. Dodam że słychać jeszcze jakieś syczenie jak odejme noge z gazu + spadła moc. Głosy są z góry głowicy. Kilka dni temu miałem też coś takiego że jak silnik był ciepły i obroty schodziły do 900rpm to też tak chodził + troche nim telepało. Ale jak tylko startowałem to od razu głosy nikły. Jeżeli zgasiłem silnik i odpaliłem to głosy też nikły. Co go gryzie Czy możliwe że wtryskiwacz któryś dupną czy raczej pompa. Autko pali na dotyk. Chodzi jak R45 bez wydechu
Dziex
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 14, 2011 23:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 01:13
damianz11 napisał/a:
Głosy są z góry głowicy
To niedobre odgłosy Skoro jak piszesz stało się to nagle, i jest tak głośno jak piszesz, ja już bym nawet go nie próbował odpalać, żeby nie narobić gorszego bigosu. Auto do mechanika i niech zagląda do silnika co się uwaliło, lub zaczyna uwalać.
a skąd wiesz?
Przytkany katalizator - głośniejsza praca silnika.
brudna przepływka - brak mocy
Chodzi jak traktor - nastawiacz kąta wtrysku
zawalony EGR - mulasty
nieszczelność w dolocie - głośniejsza praca silnika
sprawdź sobie po kolei, zostawiając pompę na sam koniec.
I pisz jak Ci poszło.
No jutro zacznę robotę. Najpierw wymienie 4 wtryskiwacze i jak nie pomoże to zalatwie druga pompe. Jak trochę auto pochodzi to czuć ropę ,wiec raczej w tym tkwi problem.
damianz11, szkoda, że tak daleko mieszkasz, dałbym Ci swoje wtryski żeby zobaczyć czy to nie wina wtrysków.
Ale to występuje tylko, gdy silnik ciepły jest? Może popychacze zaworowe?
Teraz chodzi jak traktor. Czy zimny, czy ciepły. A wtryskiwacze to wyciągnę na szrocie za pół darmo. Ale stawiam na pompe . Znalazłem taki sam przypadek na forum.
No to Ci współczuję. W każdym warsztacie co robią pompy wtryskowe mają kompa co go podpinają do pompy.Wtedy będziesz miał pewność co jest grane. koszt takiej usługi w zależności od warsztatu od 50 pln w górę.
koszt takiej usługi w zależności od warsztatu od 50 pln w górę.
o ile żeby wynik takiego testu był miarodajny to zrobią to w aucie bez demontażu.. jeśli będzie trzeba zdemontować to już te 5 dych zostaje na flaszkę co by opić smutki
Jak ustawić drugą pompe Są tak jakieś znaki czy trzeba blokować ?
[ Dodano: Wto Kwi 19, 2011 18:12 ]
Dobra już widze. Pompka i jeden wtryskiwacz głowny juz czeka xD. Teraz juz tylko moja działka.
[ Dodano: Sro Kwi 20, 2011 19:30 ]
Autko zrobione lecz cos jeszcze go gryzie. To była jednak pompa. Drugą kupiłem zamonotwałem i rura.
Na ciepłym go telepie. Zgasze i odpale na razu i git. Co moze byc
[ Dodano: Sro Kwi 20, 2011 22:13 ]
Była jednak pompa. Silnik chodzi cicho jak dawniej, jednak wkęca się max 4000 obr. Nie czuję turbo. Kiedy wypiąłem przewód od egr ten powietrzny, nie mam żadnego podciśnienia oraz nie widzę ruchu ramienia na turbo. Po dodaniu gazu przewód od intercoolera twardnieje czyli turbo pomuje. Proszę o burzę muzgów. Nie mam możliwości podłączyć pod komputer ale mam dostę do tanich części. Podejrzewam że taki kupiłem samochód gdyż moc jest taka sama jak poprzednio, ale nie czuje się większej mocy powyżej 2000 obrotów.
Któryś z wtryskiwaczy tak i tak coś szaleje bo na ciepłym go rzuca i obroty delikatnie spadaja.
Zgasze na 1sek. i odpale i znow gites. Dodam gazu na 3500rpm i puszcze i znow go telepie.
Chyba że to nie wtryskiwacz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Czy możliwe że wtryskiwacz któryś dupną czy raczej pompa. Autko pali na dotyk. Chodzi jak R45 bez wydechu 
Skoro jak piszesz stało się to nagle, i jest tak głośno jak piszesz, ja już bym nawet go nie próbował odpalać, żeby nie narobić gorszego bigosu. Auto do mechanika i niech zagląda do silnika co się uwaliło, lub zaczyna uwalać.
. Znalazłem taki sam przypadek na forum. 
