Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam. Prawdę mówiąc zaczynam mieć dość... Ostatnio wymieniłem rozrząd. Mechaniory spartaczyli sprawę ale poprawili. Wszystko było ok doputy silnik się dobrze nie rozgrzał. Pojawiło się dziwne brzęczenie (lub jak kolwiek to nazwać) od strony paska rozrządu i z tych okolic. Dźwięk ten jednak pojawia się jedynie gdy silnik pracuje na jałowych obrotach. Po wciśnięciu gazu odgłos ustaje. Przetestowałem przy okazji czy to nie wina pompy wspomagania albo klimy, ale wychodzi na to że to nie to. Normalnie pomyślałbym, że to znowu coś z rozrządem, ale dziś poczytałem sobie posta o dziwnych odgłosach i natknąłem się na awarie silnika poprzez zatarcie panewek... Powiedźcie tylko że to nie to.... PLEASE!!!!!! Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Gru 28, 2010 17:57, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 21:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wyluzuj Mam to samo od hmmm 20kkm przegladałem wszystko w okolicy tego dźwięku i nic niepokojącego nie zauważyłem Podejrzewam, że jakbyś popatrzył na pasek wieloklinowy podczas pracy, to ten dźwięk byłby powiązany z ruchami paska. Niestety nie mam pojęcia co jest przyczyną, ani jak się tego pozbyć Metoda podgoszenia radia jest prosta i skuteczna
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Koszalin
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 23:20
JUŻ WIEM!!! Dawno nie było mnie na tym forum. PRRRAAACCCAAAA!!!!
Sam sie za to wziąłem i stwierdzam, że powodem tego odgłosu jest zużyty pasek wielorowkowy. Dzieje się tak dlatego, ponieważ na niskich obroach silnik emituje większe drgania niższej częstotliwości, a napinacz nie jest w stanie odpowiednio naciągnąć rozciągniętego, starego paska. Pisk powstaje gdy rolka uderza o pasek. Sądzę że przy większych prędkościach obrotowych siła odśrodkowa i większa częstość drgań eliminuje dźwięk ponieważ pasek jest napięty a napinacz może to spokojnie wykonać swoją pracę. Tak po krótce wygląda moja teoria na ten temat. Jedynym rozwiązaniem jest wymiana paska (może z napinaczem). Pozdrawiam.
Ja miałem coś podonego, na nizkich obrotach jak silnik się lekko rozgrzał to słychać było jakby dzwoneczki. Auto zaprowadziłem ASO Bialmot Białystok,. Powiedzieli żę to rolka napinacza paska (coś tam coś tam, bo się nie znam), wiem tylko że sama część kosztowała mnie ok 690zł plus pasek klinowy, robocizna 83zł. Tak było u mnie.
No niestety konstruktorzy się nie popisali w tym miejscu. Podejrzewam, że gdyby było zastosowane koło pasowe z tłumikiem drgań (dwumasowe), to oodpadły by problemy z uszkodzeniami i wyrabianiem sięnapinacza, oraz piszczeniem paska wieloklinowego na wolnych obrotach. Widziałem takie rozwiazanie w dieslu fiatowskim i sprawdza się pierwszorzędnie. Oczywiście koło pasowe wymaga wymiany co 150 - 200kkm, ale i tak taniej wychodzi niż wymiana napinacza i szybsze zużywanie się paska wieloklinowego. Ja sprawdzałem na obu swoich napinaczach i na obu zachowanie i wydawane dźwięki są zblizone. Moze jak ten drugi napinacz do końca zregeneruję, to z ciekawości podmienię i sprawdzę, czy jest poprawa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum