Jak to 2 tyg??Samoregulatory wystarczy ze dostana cisnienie i przestaja stukac.MysliszsTERYD z<e nowy silnik jest uruchamiany na 2 tygodnie zeby przestal stukac?? odpalasz stuka,mija kilka sekund i przestaje stukac.Przez 2 tyg to silnik by zrobil kaput przy takich luzach na regualtorach zeby glosno stukaly.Regulatory jak juz sie wyciagnie to fajnie na nowe zmienic.Koszt to jakies 20-30zl za sztuke.Bo przy wiekszym przebiegu i tak zaczynaja w koncu pukac.
sTERYD napisał/a:
wystarczy rozpołowić głowicę
Pikus:) Brzmi jak odkrecenie korka oleju i po sprawie
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 08:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Niestety 4 tyg minęły i nie chce odpalić (wina pompy lub wtrysków).
Mialem to samo woda w przewodach, na tłoku i w oleju. Nie obylo się bez rozgrzebywanie na czesci pierwsze głowicy (docieranie zaworów, bo sie osad jakis zrobil), wyjęcie tłoków bo wokół pierścieni siedziala woda. Sprawdz czy coś ci sie nie pogieło ze tak stuka - wał , korbowody.
ej nie straszcie kolegi
michałek, czemu od razu nie pisaleś że była woda w oleju...
sprawdź te samoregulatory...wystarczy rozpołowić głowicę i trzeba je dogładnie wyczyścić. Osobiscie jeszcze bym zdjął miskę i przedmuchal kanaly olejowe w miarę mozliwości...
koszt będzie niewielki, bo tylko parę uszczelek, (ew rozrząd przy okazji) a moze sie okazać że to pierdułka
tylko po zlożeniu z suchymi regulatorami będzie przez jakiś czas stukało jeszcze gorzej... (jak dobrze pamiętam to AndrewS coś pisał o 2 tygodniach )
Witam bylem wczoraj u znajomego mechanika i tez tego posluchał i tez mowi ze to ewidentnie glowicy na wydechu, własnie sie szykuje do niego bedziemy razem to krecic. Na wieczor napisze co dokładnie, ale tez mi sie wydeja ze to samoreglulator ...
tak mi sie tylko skojarzylo, że AndrewS coś tak kiedyś pisał
Cytat:
Samoregulatory wystarczy ze dostana cisnienie i przestaja stukac
no niestety nie jest tak kolorowo
kanały rozprowadzajace nie są zbyt grube, a dodatkowo cyrkulacja w regulatorach jest niewielka i bąbelki powietrza dość długo sie tam utrzymuja
a w fabryce to regulatory są napełniane olejem w trakcie montażu
da sie to zrobić oczywiście, ale trudno żeby się powietrze nie dostało do środka (i zeby się nie uwalić po łokcie )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
witam otoz jescze przed zdjeciem głowicy zapalislismy silnik i dosłownie 2 razy mocniej przegazowalismy nagel cos pekło i zgasł. No to scignelismy głowice no i prsze
tłoka nie ma znikł, krzywy korbowod, znisczona tuleja (linki do zdjec):
witam otoz jescze przed zdjeciem głowicy zapalislismy silnik i dosłownie 2 razy mocniej przegazowalismy nagel cos pekło i zgasł. No to scignelismy głowic no i prsze
No ale co prosze??Co znalezliscie pod glowica?jakos nie jestes za bardzo zmartwiony...
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Wybacz ze z humorem ale jak bys byl z Poznania to moge Ci reke podac bo wyglada to jak u mnie Jak bym wykrakal ze skonczy sie na szukaniu silnika pewnie.Glowica szmelc, blok szmelc, wal korbowy szmelc, pompa olejowa szmelc, tlok hmmm....jaki tlok? Pekl tlok i ustawil sie w poprzek.Nastepnie korbowod dopchnal go do glowicy i zabral potem w dol a nie ma go dlatego ze go zjadlo cos tam na dole.Znajdziesz go w misce tak jak ja znalazlem korbowod i kawalki pompy.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
jeszcze zglowicy dało by sie cos zrobic ale kit w nia, bez kitu szok dla oczu i dla portfela chyba go sprzedam z padnietym silnikem bo juz mnie to wkurw... bardzo. Zukowaty miales tak samo to tez Ci wspolczuje...
U mnie szukali korbowodu i kawalka czopa z walu a tlok nadal tkwi w cylindrze i nie ma mocnego zeby go wyjac. Kupuj silnik.masz auto za kilkadziesiat tysiecy a silnik kosztuje kinascie setek.do mnie V6 od 2500zl sie rozpoczyna, wiec nie masz co plakac.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Cholera, wyglada identycznie jak moj stary silnik. Doslownie tak jakbym swoje zdjecia ogladal. Wspolczuje.
Szukaj silnika, zwykle 1.8 bedzie znacznie tansze niz moj.
_________________ obecnie MGF 1.8VVC 1997 i omega 2.6 V6 2001, był 620Si 1996
Wiec pozostaje mi szukac silnika w dobrej cenie a wszystko to przez przerwana rure w dolocie powietrza, gdybym to zuwarzył to napewno bym jedził do tej pory. Wiec przestroga dal tych wsyztkich kotrzy nie widza jak wyglada ich dolot powietrz (czy przypadkiem nie jest przerwany albo cos) zanim wyjada w descze i wjada w kaluze po kolana....
Wiec pozostaje mi szukac silnika w dobrej cenie a wszystko to przez przerwana rure w dolocie powietrza, gdybym to zuwarzył to napewno bym jedził do tej pory. Wiec przestroga dal tych wsyztkich kotrzy nie widza jak wyglada ich dolot powietrz (czy przypadkiem nie jest przerwany albo cos) zanim wyjada w descze i wjada w kaluze po kolana....
Moj dolot jest w strzepach ale ciagle zwlekam z jego wymiana Na razie i tak nie jezdze ale sie tym zajme chyba jak rusze.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
sie teraz zastanawiam czy nie zainstalowac sobie storzka jak zmienie ten silnik, bedzie przy sliniku i tam woda juz raczej nie dojdzie,chyba ze bym wjechał w kaluze po PAS
To zrob dolot powietrza na dachu jak w Pajero Na strozku napewno bedzie fajniej brzmial no i odejdzie Ci pilnowanie dolotu bo podejrzewam ze teraz to bedziesz go sprawdzal o drugi dzien Ja bede pakowal kiedys do mojego stozek ale to tylko plany
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum