Witam wszystkich!
Jako iż społeczeństwo jeżdzące Roverkami ma we krwi pomaganie sobie na forum chciałbym prosić na ich łamach o pomoc czysto techniczną Może wyjaśnie Otóż od dwóch lat jak posiadam Roverka 214 1.4 16V z roku 1994 walcze z wyczuwalnym drganiem( może szarpaniem) poniżej 2000 obr/min. Gdy spokojnie ruszam i zmieniam bieg (jazda miejska)w zakresie do 2000 obr/min samochód jedzie jakby go ktoś szarpał ale da się jechać tylko jak Jak przekroczy granicę 2200 obr/min ucicha to drganie że prawie go nie czuć!Kierownica przy tym drganiu ani nie drgnie!Swiece, przewody,kopułka i palec nowe, filtr paliwa wtryski wymienione na nowe.Natomiast jak ruszę ostro ze świateł to jakby tego nie było Kupiłem już trzy zestawy felg pojechałem do 4 różnych specjalistów wyważyli mówią że jest wszystko OK! C_olera mnie bierza stąd moja prośba jeśli ktoś ma takiego Roverka w okolicach Kalisza to jeśli to możliwe podjechałbym swoim do niego przełożylibyśmy takie felgi do mojego autka i sprawdzili czy nadal jest to samo ze sprawdzonymi felgami wtedy zasadą eliminacji będe szukał dalej co jest nie tak! Bardzo proszę o pomoc
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Brt Nie Gru 14, 2008 14:03, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 10, 2008 22:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Trzeba po prostu stwierdzić, czy drganie owe pochodzi od silnika (np. uszkodzona łapa silnika) czy od elementów przekazania napędu (dyferencjał, półośki, łożyska przednie, przeguby homokinetyczne, itdd) czy od zawieszenia (wahacze, sworznie zwrotnic, itp..) czy od układu kierowniczego (drążki, przeguby, przekładnia, itd...) a może być też od nadwozia silnika (po wypadku np może być przekoszone, mogą się rozłazić między sobą gniazda sprężyn przedniego zawieszenia, itd..)
Jest się w co zagłębić.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
przyszło mi do głowy, że takie zachowanie na niskich obrotach może wskazywać na wahania podciśnienia w kolektorze ssacym...
przyjrzyj się, czy jakiś wężyk tam nie jest pęknięty/luźny/przytkany, czy nie ma pęknięć na obudowie filtra powietrzai kolektorze
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Mam to samo, tyle że u mnie przy samym ruszaniu trochę zadrga, a później to jedzie czyściutko bez względu na to ile ma obr/min, więc nie wiem, ale u mnie to pewnie poduszki, które muszę sobie wymienić w najbliższym czasie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum