Jak kupilem w aucie byl akumulator 60Ah 280A din, 480A EN/SAE. Jerzdze ponad rok i jest ok, ale czy nie bedzie akumulator niedoladowany? Nie powinna pojemnosc byc taka sama jak podaje producent? Nie wiem co do pradu rozruchowego, ale powinien tez byc nie mniejszy niz podaje producent (choc moze byc wiekszy w nowym kupionym akum. niz podaje prod.), ale nie moge znalezc danych owych apropo pradu rozruchowego.
Jakby ktos mial taka wiedza to prosze o informacje
Pozdrawiam
_________________ Nocny Marek
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Lis 20, 2010 21:13, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 19, 2009 13:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak jeżdzisz rok i nic się nie dzieje, to jeździj spokojnie dalej Nic nie będzie ani autku, ani akumulatorowi Prąd rozruchowy jest napewno wystarczający
Jak jeżdzisz rok i nic się nie dzieje, to jeździj spokojnie dalej Nic nie będzie ani autku, ani akumulatorowi Prąd rozruchowy jest napewno wystarczający
no jesli to nie spowoduje niespodzianek to uspokoiles mnie:) Ale zbyt wieksza pojemnosc akumulatora na dana zdolnosc samego ukladu ladowania nie spowoduje przedwczesnego "skonczenia" sie akumulatora przez stan niedoladowania?
Może odświeżę temat, ale uderzę z innej beczki jednakże związanej z akumulatorem.
Od pewnego czasu jak kręcę kluczykiem to czasem mi rozrusznik staje, ale ostatecznie auto odpala. Dziś już nie odpaliło, a kręcąc kluczykiem zrobi jeden obrót i nie kręci (rozrusznik). Wtedy tylko słychać w passanger box jak przekaźnik wariuje i kontrolki gasną (akumulatora, cisnienia oleju itd).
Sprawdzałem akumulator i świeci na zielono tam gdzie jest "test". Jednakże biorę pod uwagę, że będzie do wymiany (jeżdżę na nim prawie trzy lata i nie wiem ile jeździł poprzednik, ale to juz akumulator żelowy jest).
Muszę tylko znaleźć kogoś kto podjedzie i będę mógł z kabli rozruchowym próbować odpalić z innego auta. Wtedy dowiem się czy to akumulator czy rozrusznik - tak sądzę.
Dobrze. Odpal z kabli i bedziesz wiedzial o co chodzi. To ze zielona kontrolka sie swieci na aku. to nie jest zbyt dokladne wskazanie. Pod obciazeniem bateria moze juz nie trzymac parametrow. Pozdr.
Niestety nie odpalil na kablach. Rozrusznik kreci i nic. W piatek jezdzilem w deszczu, byly kaluze na ulicach, czyzby cos z cewka zaplonowa? Byla wymieniana z 1,5roku temu. Palec i kopolka niedawno. Świece z 2 lata temu jak i kable WN. Czujnik polozenia walu sprawdzany nie tak dawno. Przepustnica czyszczona po calkowitym rozebraniu (bo wieszaly soe obroty na jalowych) co pomoglo przywrocic obroty jalowe.
Faktem jest, ze pali mi w miescice 11,5litra na 100km przy jezdzie do pracy, sklepu (do pracy 6km).
Moze ktos ma jakis pomysl to bede wdzieczny.
Pozdrawiam
Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 151 Skąd: Przemyśl / Kraków
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 00:27
Sprawdź jeszcze raz cewkę, ostatnio też miałem problem z zapaleniem. Raz rozrusznik dość długo kręcił, ale zapalił. Następnym razem w ogóle nie odpalił tylko kręcił. Na szczęście mieszkam na przeciw stacji diagnostycznej, gdzie dotoczyłem auto i okazało się, że kable przy cewce nie miały styku.
Prosiłbym zatem o instruktaż sprawdzenia tej cewki, jak najszybciej pod blokiem możnaby to zrobić.
Dodam tylko, ze u mnie rozrusznik nie kreci caly czas, po krotkiej chwili przestaje i nie ma wtedy zadnej reakcji.
A, ze z kabli krecil dluzej to sadze, ze akumulator jest słabszy i kręci rozrusznik tylko tyle na ile mu on pozwoli (aku).
Zapal na popych z 2-giego biegu. Nic sie nie stanie nie boj sie o rozrzad bo nie przeskoczy. Dziwne ze masz klopot z rozrusznikiem skoro z kabli zaplonowych odpalasz. Jak odpali na popych to sobie zaoszczezdisz bezsensownego sprawdzania cewki.
nocny_marek napisał/a:
Prosiłbym zatem o instruktaż sprawdzenia tej cewki, jak najszybciej pod blokiem możnaby to zrobić.
Nie ma takiego sposobu, cewki sie nie da tak sobie zdiagnozowac na 100%. Mozesz tyklo powiedziec czy dziala lub nie dziala kompletnie. Najlepiej miec druga dobra na podmiane. Mozesz miec tak slaby aku. ze nie ma sily zasilic cewki. Pozdr.
Na razie z tego co piszesz to masz klopot z rozrusznikiem lub z polaczeniami elektr. do rozrusznika
.
nocny_marek napisał/a:
Dodam tylko, ze u mnie rozrusznik nie kreci caly czas, po krotkiej chwili przestaje i nie ma wtedy zadnej reakcji.
A, ze z kabli krecil dluzej to sadze, ze akumulator jest słabszy i kręci rozrusznik tylko tyle na ile mu on pozwoli (aku).
Jak auto odpali na popych to wiesz ze to wina po stronie rozrusznika, jesli nie to bedziesz szukal po stronie zaplonu, akumulator masz i tak do wymiany. Nie wiem co robisz i jak odpalasz z tych kabli ze rozrusznik kreci tylko troche dluzej niz bez. Dlatego proponuje na popych. Sprawdz tez podlaczenie masy do nadwozia powinien byc kabel przykrecony do przedniej poprzeczki nadwozia (tej co jest mocowany np zamek maski) po stronie aku. Trzeba je wyczyscic. Pozdr.
Niestety nie odpalil na "popych". Z kluczyka tylko za pierwszym razem troche zakreci rozrusznik (z dwie sekundy), a potem nie reaguje, slychac tylko jak przekaznik wariuje.
Akumulator pewnie do wymiany. Nie wiem tylko co jeszcze i pytanie czy zatem z rozrusznikiem jest ok.
Gdyby to byl zaplon to bym sie zdziwil.
Masa sprawdzona, jest poprawiana, niedawno mialem incydent i wiem, ze to poprawiali.
A incydent dotyczyl zerwania jednego mocowania skrzyni do silnika podczas jazdy i przechylem. Na szczescie silnik caly jak i skrzynia. A winnym jest zaklad mechaniczny we wrocku na reymonta zaraz za mostem osobowickim (ul. pasterska) - przed ktorym WSZYSTKICH OSTRZEGAM!! i przed Panem RYSIEM!!! z daleka z roverkami!!! bo wszystko po nich musialem robic raz jeszcze, a to wyszlo po roku.
Pozdrawiam
[ Dodano: Sob Lis 27, 2010 18:28 ]
Po sprawdzeniu kabli rozruchowych kolegi, z ktorych odpalalem auto, wyszlo, ze to ich wina choc zapewnial, ze sa nowe. Ale jednak kupione w hipermarkecie za marne grosze wiec ich jakosc byla nedzna.
Postanowilem wiec kupic nowy akumulator skoro kablom nie moglem zawierzyc.
Jednak odpalil dopiero po kilku probach z nowym akumulatorem i to z ledwoscia. A jak sie juz rozruszal to smiga az milo, a odpala na dotyk.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum