ArekL, takie obroty jak podajesz to kręcił przy odpalaniu zimą, teraz raczej nizsze trochę są. Ale z ciekawości pójdę sprawdzić( mam 1.6 ale w tym nie ma różnicy chyba).
Więc sprzęgło się raczej nie ślizga. Ja w R400 1.6 przy 3000 obr. mam ~110km/h. A sprawdzałeś je tak jak pisałem? jeszcze jedno mi przychodzi do głowy ale już sam nie wiem... Bo skoro jest tak słaby, że ciężko nim ruszyć, to może rozrząd przeskoczył o ząbek? nie wiem jak jest u nas w R ale bratu w fordzie założylismy przez pomyłkę o ząbek czy dwa nie tak i muł był że nie szło tym jechać. A w dolocie powietrza nie wytarła Ci się żadna dziura? Albo nie pękła ta gumowa rura?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 76 Skąd: Rabka-Zdrój
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 23:53
Mój Roverek również jest wołowaty przy ruszaniu pod sporą górkę, ale wystarczy mu 2200-2500rpm. Sprzęgło nie ślizga, pedał sprzęgła jest wysoko - tak jak koledzy piszą.
A skrzynię biegów mam R65 5C39. Przełożenia są zbyt krótkie, silnik zakręca się mocno na obroty i w efekcie sporo pali. Na V biegu przy 3000rpm mam tylko 90km/h! Tata w Uno 1.0 ma wówczas 100!
Wprawdzie R ma wtedy zapas mocy pod nogą, ale wolałbym aby V bieg służył do obniżenia spalania i odciążenia silnika. Przy jeździe drogą expresową 110km/h mam wrażenia akustyczne jak z jazdy przecinakiem - zbyt duży hałas.
Gdy wsiadam w Xsarę - wówczas mogę się odprężyć, cisza, komfort - poezja.
Raffaele, no to widocznie coś z Twoim R nie tak Ja pod górkę swoim nie muszę kręcic do ponad 2000obr. Dla przykładu podam, że wyjeżdżając z garażu tyłem, który mieści sie w piwnicy o 1,5m niżej niż grunt robię to prawie bez gazu Mam wtedy może 1300obr i ładnie ciągnie pod górkę. A filtry kiedy wymieniałeś?
A co do odpalania zimnego silnika to na ssaniu mam tak jak już pissałem 1300obr.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 76 Skąd: Rabka-Zdrój
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 20:06
macikd napisał/a:
Raffaele, no to widocznie coś z Twoim R nie tak Ja pod górkę swoim nie muszę kręcic do ponad 2000obr. Dla przykładu podam, że wyjeżdżając z garażu tyłem, który mieści sie w piwnicy o 1,5m niżej niż grunt robię to prawie bez gazu Mam wtedy może 1300obr i ładnie ciągnie pod górkę. A filtry kiedy wymieniałeś?
Filtr powietrza ma 5 000km, świece i kable 8 000km. Ciekawa sprawa, musi mieć min. 2000rpm do ruszania pod górę, inaczej zgaśnie. Na równym ~1800rpm. Gdy jest ciepły sytuacja się poprawia.
Mój rover na piątce i 3k rpm ma ok 100km/h.
Wynika z tego że każdy ma inną skrzynie bo Wy macie po 90 i 120km/h?
Z tym że mój nie jest wołowaty, na jedynce w mig osiąga prawie 60km/h aż asfalt zwija.
Na dwójce coś ok setki, przełożenia wyglądają na ok.
Ale też nie można też oczekiwać żeby ten silnik działał jak 8v.
K series 1.4 i 1.6 to coś pośredniego, silnik kwadratowy (średnica cylindra i skok są praktycznie takie same). Nie ciągnie od dołu jak 8v ale też nie trzeba go wkręcać jak hondę.
Ciągnie dość dobrze w całym zakresie który jest dość szeroki, ale to taki kompromis.
U dołu nie ciągnie jak niemieckie 8v, ani nie wkręca sie tak wysoko jak dżapańska Honda vtec.
Ogólnie ładna charakterystyka, choć po mieście fajniej jeździ sie jednak silnikami 8v.
Oczywiście nie można wykluczyć że z silnikiem coś nie tak i ubyło mu mocy.
sprawa z ruszaniem i zabka zakonczona , poduszka zregenowana plus kopolka palec przebijaly i kabel co idzie do cewki wymieniony objawy znikly ,teraz jedzi jak szatan wrescie eh mam nadzieje ze juz koniec problmow
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum