Wysłany: Pią Sty 09, 2009 02:10 Klasa... i na pewno nie Nasza-klasa
Mam pytanko-czy podswiadomie ,jako wlasciciele aut marki rover,czujecie sie ludzmi z tak zwaną klasą?tzn-czy uwazacie posiadaczy tych aut czyli miedzy innymi siebie za ludzi oryginalnych?bo jednak roverki to nie passaty czy golfiki...
Ja mysle ze kazdy roverzysta ,to czlowiek ktory ma w sobie nutke oryginalnosci...
co wy na to?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 02:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
myśle, że cos w tym jest. Jako posiadacz MG czuje się fajniejszy od reszty uczestników ruchu drogowego oczywiscie dopuki na drodze nie zobacze jakiegos innego Rovera/Mg lub innego brytyjskiego auta, bo wtedy to tylko euforia
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 06:07
Nie kupowaliśmy R75 z myśla o tym, zeby "być fajniejszym"...nie mamy tez na tym punkcie zadnych kompleksów czy potrzeb...ale inni tak to odbierają, bo tekst typu "no ale wie pan Rover to już takie auto z klasą" słyszałem już milion razy...no to co ja mam zrobić? Odpowieadam, ze Rover jak Rover...koła, pedały
Jeżdząc Roverem uchodzisz za kogoś bardzo bogatego. Wszyscy uciekają Ci z drogi będąc przekonanym, że ważny polityk spieszy się na głosowanie. W końcu, samochód może stary, ale aby go utrzymać.... bez managerskiego stanowiska w dużej firmie ani rusz :D:D:D
Czy oryginalni .... nie wiem ....
Grom znajomych po raz enty kupuje kolejną wersję passata, golfa,audi,skody (to i tak to samo), ja rover75, żona alfa 147, moje konto powoli przyzwyczaja się do myśli iż niedługo będzie musiało pokryć zakup Jaguara XJ6 ... myślę że tak, myślę że to wskazuje iż ludzie którzy świadomie dokonują takich wyborów mają jednak trochę inaczej poukładane w głowach....
Vader napisał/a:
bez managerskiego stanowiska w dużej firmie ani rusz
Wybacz, ale bzdura - no chyba że żartowałeś.
W tej chwili musiał byś mieć samochód co najmniej 20-sto letni aby ponosić jakieś naprawdę wyższe od przeciętnych koszta
Z tego co czasem wynika z "Nocnych Polaków rozmów" utrzymanie R75 nie jest droższe od utrzymanie VW,Audi czy BMW - a wręcz czasem taniej
Faktem jest (tak wiem, jestem chory) iż przyjemnie mi się robi jak stojąc odpicowanym, po myjni R75 przed przejściem dla pieszych, widzę zazdrosne spojrzenia rodaków...
Jak widać, Rover'y budzą emocje
Jak zresztą chyba każde brytyjskie auto
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Coś w tym jest... kiedy jeździłem R200 i mimo, że bylo "tylko" R200 osobiście czułem sie lepiej, nigdy nie pozwoliłem, żeby R był zabrudzony, bo uważałem, że nie przystoi takiemu autu być brudnym, czułem się oryginalniej... Ostatnio, kiedy sprzedawałem swoje mieszkanie, przyszedł człowieczek-oglądacz mieszkania i od drzwi rzucił tekstem: ooo ja Pana znam, Pan jeździ Roverem Byliśmy z żona w szoku
Teraz kiedy jeżdżę Octavką przyznaję, że nie czuję już tego "coś"... czuje się zwyczajniej, bez tej satysfakcji... ot zwyczajny "kapelusznik" jeżdżący szarą Skodą...
Ja wczoraj przeżyłem szok
Od kilku dni pod moja klatką parkował sobie Roverek 25.
Zastanawiałem się czyj to.
Wychodze z domu a tu sąsiad z tej smej klatki co mieszka na 2 (Ja na parterze) otwiera kluczykiem tego roverka.
No i się na piwku z sąsiadem skończyło
Pozatym jest ta fajna forumowa integracja, spoty.
Inni tego nie mają, gość od którego kupiłem auto pomaga w załatwianiu części do przekładki. Sam teraz też zmienia swojego Vana na Freelandera z 2007r.
Spotkasz przed marketem gościa z Roverkiem i zagadasz to się nie obraża że du... trujesz tylko zamieni kilka słów.
I o to chodzi.
Zagadałem z jednym gościem pod OBI co ma Freelandera, szybka wymiana numerów komórek. i GG. No i jak tylko zrobię swojego mam dać znać i organizujemy lokalny spocik w Łodzi. Takie miłe oderwanie od szarej codzienności.
Ja powiem jak ja to widze bo roverka mam od jakiegos pol roku i o dziwo wczesniej nie widzialem tej marki u siebie w miescie a teraz to jakby wysyp byl jakis fakt auta marki rover czy mg wyrozniaja sie i to daje mi i nam poczucie innosci w pozytywnym sensie tego slowa co do przynaleznosci to wydaje mi sie ze jestesmy duza konkurencja dla innych zespolow czy team'ow innych marek bo jednak my jestesmy ogolnopolscy a oni rzadziej tak wiec cieszmy sie i badzmy dumni ze jezdzimy czym jezdzimy i nie dajemy soba gardzic jak to bywa gdy powiem kumplom czym jezdze... Zreszta wole miec swojego R niz jakiegos golfa 3 czy honde civic...
_________________ Kazdy dzien stawia nowa dziure w drodze... Dajemy rade i omijamy
Spotkasz przed marketem gościa z Roverkiem i zagadasz to się nie obraża że du... trujesz tylko zamieni kilka słów.
heh dokładnie. nie raz to już przeżywałem. Zawsze rozmowe zaczynam poważnym głosem: "Pan/Pani jest właścicielem/właścicielką tego auta?" na co odp "tak a co się stało?" i wtedy uśmiech i ulotka i rozmowa. Nawet w moim nowym mieszkaniu bede mial sąsiada który jeździ R75 w pięknym bordowym kolorze. Już jesteśmy po rozmowach i jest fajnie
Auto jak auto, ma zapalać i wozić z miejsca w miejsce.
Nie mam szacunku do osób które uważają się za lepszych tylko dlatego że jeżdżą np. Roverem czy tam Maybachem.
Nie szata zdobi człowieka.
Auto jak auto, ma zapalać i wozić z miejsca w miejsce
Od tego są.... SKODY Dla jednych Twoja ideologia jest do przyjęcia czy wręcz priorytetem, dla innych auto ma dawać satysfakcję, budzić emocje, radość z jazdy (nie mylić ze sloganem BMW). Swoją drogą to przykre, że tak podchodzisz do swojego Roverka...
Tomek1212 napisał/a:
Nie mam szacunku do osób które uważają się za lepszych tylko dlatego że jeżdżą np. Roverem
Nie sądzę aby autor tematu miał na myśli uważanie się za lepszych, ale właśnie o tą satysfakcję, o oryginalność, o pewne wyrówżnienie się w szarej masie ludowozów...
To raczej jak z rodzajem słuchanej muzyki, czy kategorii ulubionych filmów: nie sądzę, żeby ktoś, kto słucha jazzu, muzyki klasycznej, czy dobrego rocka uważał się za kogoś lepszego od masy nastolatków bujających się w rytmie technołupanki czy miłośnik kina "moralnego niepokoju" odczówał wyższość nad miłośnikiem aktorsta Arnolda Szwajcenegera czy Czaka Norisa... To działa raczej przeciwnie... to raczej miłośnik technołupanki nie znajdzie zrozumienia u melomana...
_________________ S(z)koda Roverka...
Ostatnio zmieniony przez Viniu Pią Sty 09, 2009 11:23, w całości zmieniany 2 razy
Nie mam szacunku do osób które uważają się za lepszych tylko dlatego że jeżdżą np. Roverem czy tam Maybachem.
Nikt nie ma zamiaru czuć się lepszym od innych, mam zamiar czuć się ***LEPIEJ*** od innych - a to jest różnica.
Tomek1212 napisał/a:
Nie szata zdobi człowieka.
Kolejny komunał.... Aż wejdę w dyskusję :
Czyli niezależnie od tego czy idziesz ulicą owinięty z w stare szmaty, śmierdzący uryną, brudny i zkotłuniony - czy też czysty, umyty, ubrany w dobre i wybrane ze smakiem rzeczy - za każdym razem czujesz się tak samo dobrze i komfortowo ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Trzeba przyznać że ludzie faktycznie czasami zatrzymują się przy aucie i pytają o pewne detale. Zauważyłem też , że logo auta bardzo przyciąga uwagę. Czy czuję się z tego powodu osobą z klasą? Tak , jeśli brać pod uwagę to ,jaką frajdę sprawia podróżowanie takim autem i to jak ludzie na nie czasami reagują. To prawda , że gdy spotkają się osoby-posiadacze tej marki to zawsze kilka zdań się zamieni , jest to miłe.
Jeśli nawet to auto nie nadaje człowiekowi klasy , to przynajmniej dodaje mu sporej dawki komfortu. A tak naprawdę o klasie człowieka to chyba świadczą też i inne wartości.
Chodziło o to, że nie oceniam ludzi po tym jakim samochodem jeżdżą, i sam tez nie chciałbym być tak ocenianym.
Swoja droga to też mnie rozśmieszacie. Wybaczcie mi moja szczerość, ale w większosci przypadków posiadacie Rovera 400 lub 200 z silnikiem 1,4 lub 1,6 z elektrycznymi szybami z przodu, ABS i to jest wg was ten luksus i klasa
Jak Cię rozśmieszamy, to po co się z nami zadajesz?
Chyba nikt nie pisał tu o szybach i ABSie jako luksusie, tylko jako o wyposażeniu, którego próżno szukać w podobnych rocznikach i cenach używanych aut.
Zresztą podejrzewam, ze Ciebie też to skłoniło do kupna próchna, na które teraz tak narzekasz.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
nie do końca nas rozumiesz Mistrzu prosty przykład, jedzie 2 golfy i co, myslisz, że ich właścicele sobie pomachają migna światłami etc?? nie, zacisną zeby i będzie "2f2f". a właścicele Roverków to właściwie zawsze łapa w góre, usmiech na twarzy awaryjke itp;) i to jest piękne a do tego są to autka o ponadprzeciętnej urodzie i charakterze, z czym się chyba każdy zgodzi prawda? Nie robi na mnie wrażenia jakiś nowy VW ford czy coś, poprostu sa to auta robione na tą samą "nute", oklepane wzory poprostu plastik is fantastic. I wcale się nie dziwie, gdy ktoś widzi naprawde ładnie i wyrózniające sie z tłumu auto, to podejdzie i zagada. Sam tak miałem, idzie mały bajtel z podstawówki, obok mojego Roverka cały parking innych aut, nowszych starszych, ale ten chłopaczek patrzy tylko na moje Coupe i sie pyta Twoj? tak a co?? faaaajny;) i wtedy właśnie cuzjesz się wyjątkowy, czujesz sie lepiej;)
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Ostatnio zmieniony przez Markzo Pią Sty 09, 2009 16:52, w całości zmieniany 1 raz
Czy naprawdę nie potrafisz zrozumieć, że trafiłeś, chyba przez grubą pomyłkę, do grona fascynatów motoryzacji i konkretnej marki, których ciągle w czasem mało elegancki sposób próbujesz przestawić na swój tok myślenia "auto jest do jeżdżenia, a Rover to shit" i nie możesz pojąć, że wystarczył Twój jeden post mówiący o tym, jaki masz stosunek do marki - wszyscy zrozumieli, ale go nie podzielają, a Ty uparcie musisz wtrącać swoje trzy grosze i do tego zaczynasz to robić personalnie, co zawsze pogarsza atmosferę dyskusji, bo co innego napisać, że Ty uważasz, że szyby i ABS to wypas lub nie i z tym inni się zgodzą/nie zgodzą, bo to konkret i o tym można dyskutować, a co innego napisać, że "Cię rośmieszamy", bo mamy takie, a nie inne poglądy.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum