Forum Klubu ROVERki.pl :: [620 SDi] Piszczące hamulce po wymianie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[620 SDi] Piszczące hamulce po wymianie
Autor Wiadomość
prezes87 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 21
Skąd: Słupsk



  Wysłany: Sro Cze 22, 2011 07:22   [620 SDi] Piszczące hamulce po wymianie
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996

Witam

Miesiąc temu wymieniłem tarcze hamulcowe zimmermann z przodu wraz z klockami i do tego zregenerowałem zaciski- wymieniłem wszystkie uszczelki. I tak jak zalecił mi sprzedawca przez pierwsze 300km jezdziłem spokojnie i hamowalem bardzo delikatnie. Jednak z upływem czasu hamulce zaczynaja mi coraz głośniej piszczeć. Pisk ten pojawia sie przy koncowej fazie hamowania nawet przy niewielkich predkościach.

Pytanie brzmi: czy przyczyna moze być to że źle "dotarłem" tarcze i klocki, czy kiepskiej jakosci były zakupione części?? Dodam że wszystkie części zakupiłem w brakes.pl
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Cze 22, 2011 07:22   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
kruszan 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 1292
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 600

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 07:51   

jeśli dobrze były założone to raczej dotrzeć się dotarły prawidłowo, koło nie trze, zacisk nie trzyma?

zimmermann - tarcze raczej dobrze przez każdego oceniane, nie jedna osoba z forum je ma, aczkolwiek ja wybrałem Mikode :)

wydaje mi się, że to kwestia klocków - może są za twarde lub są po prostu badziewne?
_________________
Rover 600 2.0 SDi 99'
 
 
prezes87 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 21
Skąd: Słupsk



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 09:03   

zaciski ok bo były regenerowane. koło nie trzyma kreci się luźno. A klocki były rownież firmy zimmermann. Kupowane w tym samym sklepie.
 
 
 
tomason 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 156
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 10:35   

Zbyt twarde klocki :) Mi tak piszczaly, ze raz to myslalem, iz mi bebenki w uszach pojda :mrgreen:
 
 
kruszan 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 1292
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 600

Wysłany: Sro Cze 22, 2011 16:51   

tomason napisał/a:
Zbyt twarde klocki :) Mi tak piszczaly, ze raz to myslalem, iz mi bebenki w uszach pojda :mrgreen:


o to mi właśnie chodziło, klocki twarde są dobre do jazdy sportowej gdzie tarcza się grzeje mocno, dla normalnego użytkownika lepsze są miękkie - szybciej się zetrą ale nie zniszczą szybko tarczy, ja inwestując w porządne tarcze kupiłem miękkie klocki, pisku nie ma, siła jest a jak się zetrą to mniejsza strata $$$ lepiej kupić nowe za rok, niż jeździć na "spieczonych i ztwardniałych" kilka lat :)
_________________
Rover 600 2.0 SDi 99'
 
 
marthinez 



Pomógł: 84 razy
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 932
Skąd: Szczecin



Wysłany: Sro Cze 22, 2011 19:21   

prezes87, sprawdź blaszki trzymające klocek.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
 
 
prezes87 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 21
Skąd: Słupsk



Wysłany: Czw Cze 23, 2011 18:41   

Blaszki są ok, zapewne tak jak napisali tomason i kruszan są za twarde klocki;| tylko dziwi mnie dlaczego sprzedawca je zaproponował :???: skoro wiedział jakie potrzebuje :neutral:
 
 
 
samos 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 69
Skąd: b-stok



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 06:48   

Przy wymianie klocków przez tydzień tez mi piszczały. Kwestia kilku dni i przestana. A jak nie w aptece sa stopery 0.50 zł za komplet :D
_________________
-=W przyszłości chciałbym zostać Św Mikołajem - ponieważ tylko Mikołaj zna adresy nie grzecznych dziewczynek :)
 
 
 
prezes87 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 21
Skąd: Słupsk



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 06:58   

Tylko ze u mnie na poczaątku wszystko bylo ok Dopiero po jakis 2 tyg zaczęły;/ i piszczą dopiero przy predkosci ok 20km/h
 
 
 
samos 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 69
Skąd: b-stok



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 07:04   

Wymiana klocków to zabawa na godzinę czasu, kup 2 jakies badziewie za 90 zl i sprawdź jak będzie się działo na nich, może tłoczki sa juz do bani.
_________________
-=W przyszłości chciałbym zostać Św Mikołajem - ponieważ tylko Mikołaj zna adresy nie grzecznych dziewczynek :)
 
 
 
prezes87 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 21
Skąd: Słupsk



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 07:24   

Przy wymianie tarcz rozbierałem całe zaciski!! Wymianiłem wszystkie uszczelki i gumki, tłoczki były w świetnym stanie!! Więc zostają te nieszczesne klocki;| Tak jak mówisz kupie jakis badziew i sprawdze;)
 
 
 
samos 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 69
Skąd: b-stok



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 07:27   

Spróbuj kilka razy zahamować z dużej prędkości do zera ( 0 ) może sa grubsze jakieś.
_________________
-=W przyszłości chciałbym zostać Św Mikołajem - ponieważ tylko Mikołaj zna adresy nie grzecznych dziewczynek :)
 
 
 
empe 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 110
Skąd: Kalisz



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 14:00   

Złożyłeś na sucho czy przesmarowałeś prowadnice i miejsce styku klocka z jarzmem oraz tłoczkiem smarem miedzianym lub grafitowym?
 
 
prezes87 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 21
Skąd: Słupsk



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 14:03   

Wiedzialem ze o czymś zapomniałem:| i to moze być przyczyną?? bo jak pisałem wczesniej przez ok 2 tyg po założeniu był spokój.
 
 
 
empe 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 110
Skąd: Kalisz



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 14:13   

Mnie uczono, że te powierzchnie powinno się oczyścić i delikatnie przesmarować. Robiłem tak zawsze przy wymianie klocków/tarcz i nigdy nie miałem z tym problemów.
W R600 klocek jest prowadzony przez metalowe blaszki więc pasowanie zacisk - klocek jest bardzo dokładne i dlatego nie należy przesadzać ze smarem.

Oczywiście może się okazać, że klocki są marnej jakości i nadal będą piszczeć. Mogły się przegrzać ale skoro twierdzisz, że jeździłeś spokojnie to taka opcja odpada :P

Zawsze warto spróbować zamiast od razu biec do sklepu po nowe klocki :D
 
 
prezes87 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 21
Skąd: Słupsk



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 15:02   

Przy montażu spryskałem to wszystko WD40 Bo tak jak napisałem wyzej nie miałem smaru miedzianego ani grafitowego;| spróbuje rozebrać zaciski i wszystko przesmarować. A moze akurat to pomoże.

A całe zaciski dokładnie wyczysciłem szczotką na wiertarce do połysku, ponieważ później je malowałem farbą hammerite.
 
 
 
automechanik 



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 756
Skąd: Tychy



Wysłany: Pią Cze 24, 2011 17:46   

Wygłąda że przyczyną sa klocki,czasem pomaga pasta montażowa do układów hamulcowych, czasem oczyszczenie powierzchni ciernej klocka papierem ściernym co prawda nie na długo, gdy klocki są zbyt twarde.
_________________
rom
 
 
kruszan 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 1292
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 600

Wysłany: Pią Cze 24, 2011 22:00   

prezes87 napisał/a:
Przy montażu spryskałem to wszystko WD40 Bo tak jak napisałem wyzej nie miałem smaru miedzianego ani grafitowego;|


jesus maria :) myślałem, że takie cuda się nie dzieją :) tak na poważnie smar między klocek a zacisk, czy pomoże czy nie to zobaczysz, ale generalnie zawsze musi tam być, puszka miedzianego choć droga starczy na wiele lat
_________________
Rover 600 2.0 SDi 99'
 
 
Drool 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 51
Skąd: Łódź



Wysłany: Sob Cze 25, 2011 13:23   

A może przyczyna jest fakt, że wymieniłeś klocki i tarcze jednocześnie. Czytałem kiedyś, że najlepiej jest wymieniać oddzielnie. Najpierw jeden element, pojeździć jakiś czas i dopiero potem drugi. Z tego co się dowiadywałem związane jest to z tym, że zarówno klocki jak i tarcze muszą się dotrzeć. Generalnie tą teorię potwierdziło kilku mechaników. Jednak nie jestem specjalistą w tej kwestii więc mogę się mylić :razz:
 
 
PanzerMajer 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 77
Skąd: Ostroleka

Rover 600

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 16:21   

A jak nowy wyjezdza z salonu to tarcze sa nowe a klocki stare , nie kolego to od tego niezalezy ja tez mam nowe tarcze i klocki i nic nie piszczy moze coś innego piszczy nie muszą byc hamulce moze byuc nawet wada przy sworzniach dolnych jak sa wyrobione moze w tym jest problem a nie w hamulcach
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] piszczące sprzęgło
voodo Rover serii 600, Honda Accord 9 Sro Kwi 03, 2013 10:18
Mariusz27
Brak nowych postów [R620] Piszczące klocki ate i tarcze mikoda
dexter182 Rover serii 600, Honda Accord 12 Sro Wrz 02, 2009 08:47
dexter182
Brak nowych postów [620] hamulce
and77 Rover serii 600, Honda Accord 5 Nie Lip 28, 2013 18:13
and77
Brak nowych postów [R620] Hamulce
bartek1686 Rover serii 600, Honda Accord 1 Wto Mar 24, 2009 20:56
Brt
Brak nowych postów [R620] Hamulce...
phoenix123 Rover serii 600, Honda Accord 5 Czw Paź 30, 2008 09:30
PTE



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink